Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Podpalacz z Jastrzębia Dariusz P. (nadal) uważa, że jest niewinny

10.11.2017 06:38 | 18 komentarzy | kb

Dariusz P., który został skazany  nieprawomocnym wyrokiem sądu na dożywotnie więzienie, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Katowicach.  W czwartek odbyła się rozprawa w tej sprawie. 

Podpalacz z Jastrzębia Dariusz P. (nadal) uważa, że jest niewinny
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przypomnijmy, że do tragicznej nocy doszło w domu znajdującym się w jastrzębskim sołectwie Ruptawa, w maju 2013 roku. W pożarze zginęła żona Dariusza P. - Joanna (40 lat) oraz jego dzieci: Justyna (18 lat), Agnieszka (4 lata), Marcin (10 lat), Małgorzata (13 lat). 

Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że skazany Dariusz P. podłożył ogień w sześciu miejscach swojego domu w Jastrzębiu – Ruptawie i uszkodził rolety w ten sposób, żeby nikt nie mógł wydostać się na zewnątrz. W ten sposób mąż i ojciec rodziny doprowadził do śmierci pięciu bliskich sobie osób. Prokuratura dowodziła, że kierowała nim chęć wyłudzenia ubezpieczenia.

- Uważam, że materiał dowodowy, który został przedstawiony przed sądem nie wykazuje, że mój klient dopuścił się czynu mu zarzucanego. Wnioskuję o uniewinnienie go lub skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd - wyjaśniał wówczas mecenas Eugeniusz Krajcer. Do pierwszej rozprawy w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach doszło w czwartek.

Syn Dariusza P. nie wierzy w winę ojca. Przekonywał sąd, że jest on niewinny. 

W listopadzie należy spodziewać się ogłoszenia wyroku.