Ratownik medyczny wzywał na pomoc policjantów
Jastrzębscy policjanci przyzwyczajeni są do tego, że podejmują różne interwencje. Bardzo często są wzywani do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, aby uspokoić awanturujących się pacjentów.
Pacjenci przywożeni do WSS nr 2 często są w różnym stanie. Zdarza się, że znajdują się pod wpływem alkoholu. Wówczas ich agresja obraca się przeciwko tym, którzy spieszą im z pomocą - ratownikom medycznym i lekarzom. Tak było również, dzisiaj we wtorek, kiedy około godziny 5:30 na Komendę Miejską Policji wpłynęło zgłoszenie ze szpitala z prośbą o pomoc w opanowaniu krewkiego pacjenta, który stanowił zagrożenie dla personelu medycznego. Ratownicy mówią, że coraz częściej są bezradni, kiedy spotykają się nie tylko z atakami słownymi, ale fizycznymi. Wówczas asysta mundurowych jest konieczna.
Komentarze
11 komentarzy
To faceci ratownicy medycznie nie potrafią sobie poradzić z pijanym?! Jeżdżą po dwóch i jednego pijaka nie obezwładnia?
Spieszą się do *** bo nasze społeczeństwo i pismaki robią wielkie afery jak nie przyjadą.Nikt nie chce narażać dupy dla pijaka
wywalić bydlaka z gołym tyłkiem na mróz to rozum się obudzi.Nie udzielać pomocy medycznej bandziorom.Nauczyło się bydło awanturować i tłuc szlachetnych ludzi,
Ty jesteś osaczony on był najeb... Tak jest pracoeałeś liedyś w pogotowiu w 2 osobowych zespołach lub na SOR Bizon nie hejtuj jak nie masz pojęcia o pracy
Dlaczego oni strajkowali i tak w kolejkach musimy stać i co panowie rezydenci zobaczymy jak to będzie
A pawilonu już nie mają?
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
Każdy jest człowiekiem
Do pijanych szybciej się spieszą niż do innych.
Pacjent poczuł się osaczony , typowy objaw .
Tam spieszą z pomocą to chyba jakiś żart.