Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Uciekał przed policją, bo bał się pójść do więzienia

22.08.2017 11:11 | 4 komentarze | kb

Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Początkowo uciekał samochodem, potem porzucił pojazd i usiłował się ukryć wśród zabudowań. Jak się okazało kierowca i pasażer byli poszukiwani przez policję.  

Uciekał przed policją, bo bał się pójść do więzienia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Około 01:45 w nocy z soboty na niedzielę policjanci jastrzębskiej drogówki w trakcie pełnienia posterunku stałego na ul. Powstańców Śląskich zauważyli wyjeżdżającego z terenu Os. Tysiąclecia Opla Vectrę na wodzisławskich numerach rejestracyjnych, który jechał bez włączonych świateł mijania. Radiowóz ruszył za pojazdem. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych mundurowi dali kierującemu oplem sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej. Mimo wyraźnych sygnałów ten nadal jechał przed siebie z tą samą prędkością. Po wjechaniu w ul. Wesołą nagle zatrzymał się na środku drogi i od razu z pojazdu wybiegł kierujący, który zaczął biec w kierunku zabudowań. Jeden z policjantów wybiegł za nim w pościg pieszy. Przebiegając obok porzuconego opla vectry uniemożliwił jeszcze wyjście pasażerowi pojazdu zatrzaskując i przytrzymując mu drzwi. Niestety, to spowodowało, że stracił kontakt wzrokowy z uciekającym mężczyzną. W trakcie kontroli pasażera okazało się, że jest to dobrze znany policjantom 20-letni mieszkaniec miasta, który jest osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności. Jastrzębianin został zatrzymany.

- W toku dalszych czynności wykrywczych mundurowi ustalili tożsamość kierującego, który jak się okazało, jest również osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Zapewne to było powodem podjętej ucieczki. Już w godzinach południowych policjanci ustalili miejsce przebywania mężczyzny. Wchodząc do jednego z bloków na osiedlu Przyjaźń zobaczyli schodzącego schodami na klatce poszukiwanego. Ten na widok policjantów zawrócił i wbiegł do domu zamykając za sobą drzwi. Na pukanie do drzwi i wydawane polecenia, aby je otworzył, nikt nie reagował. Dopiero kilkukrotne ostrzeżenie o wyważeniu drzwi i wejściu siłowym do mieszkania sprawiło, że policjanci zostali wpuszczeni do środka mieszkania. Zatrzymany 20-latek oświadczył mundurowym, że nie otwierał drzwi, gdyż jak twierdził – musiał się spakować. Mężczyzna potwierdził, że to on był kierującym oplem vectrą na ul. Powstańców Śląskich. Dokonał ucieczki z obawy przed zatrzymaniem, gdyż wiedział, że jest osoba poszukiwaną, a bał się kary - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Policjanci przypominają, że niezatrzymanie się na wezwanie do kontroli drogowej jest przestępstwem i grozi za to kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.