Mężczyzna rzucił się na sanitariusza i kopnął policjanta
Pijany pacjent rzucił się na sanitariusza w jastrzębskim szpitalu. Nie obyło się bez wulgaryzmów pod adresem medyka. Wezwano policję, która przewiozła pobudzonego pacjenta do policyjnej celi.
W sobotę w nocy, policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zostali wezwani na interwencję na izbę przyjęć do szpitala, gdzie według zgłoszenia pijany pacjent był agresywny wobec personelu oraz innych pacjentów.
- Podczas interwencji mundurowych mężczyzna, nie reagował na żadne polecenia stróżów prawa. Używał wobec wszystkich nieprzyzwoitych słów, odmówił podania swoich danych osobowych i wykrzykiwał pod adresem mundurowych obraźliwe słowa. W trakcie czynności stawał się coraz bardziej agresywny i kopnął jednego z mundurowych. Agresor został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, tłumacząc się niepamięcią spowodowaną wypitym alkoholem. Za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej stróżów prawa grożą mu 3 lata więzienia - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
4 komentarze
pewnie go zdenerwował Plaża Bez Wody
Psa nie nawet nie kopie a co dopiero człowieka !
Pijani pacjenci Jastrzębskiej Izby Przyjęć to pryszcz w porównaniu z personelem tej izby, osobiście byłem świadkiem jak oczekiwałem na przyjęcie dziecka takiej oto sytuacji:
Zgłosił się pewien pan z bólem głowy, został totalnie olany i zlekceważony przez Panie pielęgniarki, z sugestią poszukania innego szpitala lub udania się na \"przyjaźń\", po awanturze zrobionej przez żonę tego pana, wezwano lekarza, i co się okazało, pan ten został w trybie pilnym hospitalizowany z zastrzeżeniem że jeszcze tego samego dnia ma być operowany, ale oczywiście dla pielęgniarek to był kolejny symulant .
Rewelacja za naruszenie cielesności policjanta zarzuty a co z sanitariuszem ,a co z personelem ktory co tydzien jest narazony na takich właśnie pacjentów? ??Dobrze , ze w ogole policja zaczela reagowac na takie wezwania , bo nie tak dawno jeszcze w lutym prosba pielegniarek o pomoc w przypadku agresywnego pijanego pacjenta zagrazajacego personelowi oddzialu i pacjentom tam przebywajacym zostala bez echa