Sobota, 5 października 2024

imieniny: Igora, Apolinarego, Placyda

RSS

Import węgla wzrasta. Górnikom się to nie podoba

11.07.2017 08:37 | 21 komentarzy | kb

Polska kupuje węgiel z zagranicy. Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu od stycznia br. do końca kwietnia do naszego kraju napłynęło 3,1 mln to węgla z czego 2 mln ton to węgiel koksujący. Związki zawodowe, także Jastrzębskiej Spółki Węglowej, protestują przeciwko importowi węgla, szczególnie z Rosji. 

Import węgla wzrasta. Górnikom się to nie podoba
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Najwięcej węgla, który zakupili polscy odbiorcy pochodził z Rosji, to ponad 60 proc. (1,8 mln ton). Był to głównie węgiel energetyczny, ale również koksujący. Drugim ważnym eksporterem węgla, który zaopatruje krajowych odbiorców była Australia. Dostarczyła do nas 0,7 mln to, o 0,2 mln ton więcej, niż rok temu. Australijczycy sprzedają wyłącznie węgiel koksowy.

Podsumowując, przez pierwsze cztery miesiące 2017 roku do Polski trafiło więcej węgla, niż w tym samym czasie w roku 2016. W sumie napłynęło do nas 3,1 mln ton węgla z zagranicy z czego 2 mln ton to węgiel energetyczny, a 1,1 mln ton - koksowy. I właśnie ten ostatni odnotował duży wzrost sprzedaży w Polsce w stosunku do ubiegłego roku, bo o 0,3 mln ton.

Górnicze związki zawodowe od dawna domagają się ograniczenia importu węgla, szczególnie z Rosji. Działacze postulują wprowadzanie tak zwanych certyfikatów na węgiel, które potwierdzałyby jego odpowiednią jakość.

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski poinformował, że w tej sprawie trwają prace nad ustawą mającą regulować odpowiednie parametry węgla.

- Do ustawy mamy przygotowane rozporządzenia - takie, które definiują parametry węgla, jakie powinien posiadać, i takie, które mówią o tym, jak powinien być kontrolowany. Generalnie założenie jest takie, żeby wyeliminować z polskiego rynku tak zwany niesort. Za niestosowanie parametrów określonych w ustawie będą nakładane kary na podmioty odpowiedzialne za handel węglem. Pierwotnie znalazł się tam zapis mówiący o karaniu osób fizycznych, co było przeoczeniem. Nie będzie kar dla osób fizycznych - wyjaśniał podczas spotkania ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.