Spożywają alkohol na ulicy i nieprawidłowo parkują
W czasie ostatniego miesiąca Straż Miejska za pomocą monitoringu wykryła 47 wykroczeń, których dopuścili się mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju. Dla części z nich sytuacje te zakończyły się mandatami.
Monitoring wizyjny, czyli kamery są bardzo pomocne w pracy Straży Miejskiej, która dzięki kamerom może podejmować interwencje w przypadku naruszeń prawa. W okresie ostatnich 30 dni wykryto 47 takich sytuacji.
- Najbardziej niebezpiecznym zdarzeniem była bójka, zdarzało się też niszczenie mienia. Jednak najwięcej wykroczeń dotyczyło spożywania alkoholu w miejscu do tego nieprzeznaczonym oraz nieprawidłowego parkowanie - mówi Andrzej Salamon, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
7 komentarzy
Podaj jeszcze ne rej. - Debil
Macie blisko do Czech, jeździjcie tam na prawdziwe piwo, spędzicie miło czas wśród cywilizowanych ludzi i nikt nie będzie próbował Was okraść za to, że chce Wam się pić.
Miejsca w których obowiązuje zakaz spożywania alkoholu określa konkretna ustawa i nie na każdej ławeczce będzie obowiązywać. Moim zdaniem sam zakaz jest debilny bo zakłada się że człowiek który spożywa alkohol na ulicy od razu coś zdemoluje albo komuś ubliży... równie dobrze mogę napić się w domu a później demolować choćby przystanki. Na zachodzie sprawa jest jasna, pijesz to pij ale z kulturą a jeśli nie to spotka Cię kara
Kiedy SM była ostatnio na Wielkopolskiej? Chcą zobaczyć samochody zaparkowane na zakazie, na trawnikach, na chodniku to zapraszamy przed blok 105, okolice Góralskiej Chaty, okolice wyjazdu spod bloków 106 i 108.
Tak, poza granicami miasta jest wielki, wspaniały świat. Żyją tam ludzie rozumni, mający szacunek do innych, skorzy do pomocy i jest pięknie.
Szkoda, że to tylko takie małomiasteczkowe marzenia o innym pięknym świecie. Każdy deklaruje , że w takim świecie chciałby żyć. Dlaczego, więc w naszym świecie jest chamski, lekceważy wszystkich i wszystko, śmieci, klnie, ryczy gdy wraca pijany do domu. Jest zwykłym, codziennym głupkiem. Dopiero kary wymuszają jako takie dobre zachowania.
Gdyby nie było chamstwa, nie było by zakazów i nakazów, bo codzienna własna kultura każdego nie pozwoliłaby na niestosowne zachowania.
We wrocławiu można pić nawet na pzystanku autobusowym pod warunkiem że jest aię kulturalnym.
Przeicez to jest smiech na sali. Chce sie czlowiek napić kulutralnie w weekend dwóch piw w parku zdrojowym to się nie da bo kamera na każdym rogu i interwencja w 10 min.