Pracownice i żony górników jadą do premier Szydło
We wtorek w południe kobiety zatrudnione w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, a dokładnie w kopalni „Krupiński” oraz żony górników chcą spotkać się z premier Beatą Szydło. Zamierzają ją przekonać do tego, aby nie zamykać kopalni „Krupiński”, która do końca marca ma być przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Kobiety chcą porozmawiać z premier Szydło. Chcą wręczyć jej petycją o wstrzymaniu likwidacji kopalni. Kobiety podkreślają, że przed wyborami pani premier i Prawo i Sprawiedliwość deklarowały wsparcie dla polskiego górnictwa. Podkreślają, że kopalnia „Krupiński” ma bogate zasoby węgla, które pozwalają jej na funkcjonowanie i osiągniecie rentowności.
Decyzję o przeniesieniu kopalni „Krupiński” do Spółki Restrukturyzacji Kopalń akcjonariusze podjęli 1 grudnia 2016 roku. Zarząd JSW oraz minister energii uważają, że jest ona trwale nierentowna. Zupełnie inne zdanie mają na ten temat przedstawiciele górniczych związków zawodowych.
Przeciwko zamknięciu kopalni Krupiński opowiedzieli się między innymi posłowie Krzysztof Gadowski (PO) oraz Izabela Kloc (PiS). Natomiast poseł Grzegorz Matusiak (PiS) uważa likwidację tej kopalni za uzasadnioną.
Jak podaje JSW, 316 pracowników Krupińskiego już pracuje w innych zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W dziewięćdziesięciu procentach przeniesione zostały całe brygady robót przygotowawczych wraz z dozorem. Do końca marca wszyscy pracownicy KWK Krupiński zostaną przeniesieni do innych zakładów spółki. 235 osób trafi do Ruchu Borynia, 339 do Ruchu Zofiówka, 504 pracowników do kopalnię Pniówek, 366 do Budryka i dwie osoby do Biura Zarządu. 360 osób zadeklarowało chęć skorzystania z urlopu górniczego oraz z jednorazowej odprawy pieniężnej. Proces przekazania kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń wkroczył w decydujący etap i przebiega bez większych problemów. Zgodnie z harmonogramem, przekazanie majątku KWK Krupiński do SRK ma się zakończyć 31 marca 2017 roku.
- Alokacja pracowników odbywa się na zasadzie porozumienia stron. Przejście pracownika pomiędzy kopalniami Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie oznacza, że zostaje on zwolniony z jednej, a zatrudniony w drugiej kopalni. Żaden pracownik nie otrzymuje nowej umowy o pracę, a jedynie aneks do aktualnej umowy. Pracownika dalej obowiązuje ta sama umowa o pracę. Wszystkich pracowników kopalni Krupiński, którzy zostali i zostaną przeniesieni do innych kopalń Spółki, niezmiennie obowiązują gwarancje zatrudnienia wynikające z Porozumienia zawartego w dniu 5 maja 2011 roku. Przeniesienie kopalni Krupiński do SRK było jednym z warunków podpisanego 29 sierpnia 2016 r. porozumienia pomiędzy zarządem JSW a Obligatariuszami w sprawie spłaty obligacji na kwotę ok. 1,3 mld zł.Uzgodniono obniżenie pierwotnej kwoty spłaty obligacji w początkowym okresie i wydłużenie okresu spłaty o pięć lat, czyli do 2025 r. Przez ostatnie 10 lat kopalnia Krupiński przyniosła ponad miliard złotych straty. Analizowano wiele scenariuszy dla tej kopalni. Żadna z ośmiu niezależnych analiz przeprowadzonych przez spółkę, nie daje szans KWK Krupiński na stabilne rentowne wydobycie nawet przy bardzo wysokich cenach węgla. Utrzymanie Krupińskiego w strukturach spółki do 2021 roku kosztowałoby JSW - według różnych wariantów od 300 milionów do ponad 520 milionów złotych - informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
Komentarze
17 komentarzy
krepel tak delikatnie mówiąc------Odczep się od Posła Gadowskiego.Poczytaj troszeczkę a znajdziesz dużo.
Głosowali na PiS? Głosowali. Teraz niech płacą za swój wybór.
Gadowski to chyba tylko kiedys zorganizował jastrzębskie dyktando Malo jakos tego przez tyle lat.raczej kpiny niz sukces.
Jezeli Pan Matusiak zrobi dla górnictwa tyle co zrobił gdy pracował to niech lepiej w domu siedzi mniejsze koszta
Premier nie spotkała się jednak z żonami górników i pracownicami kopalni.
Kiełbasa wyborcza już dawo mineła.
rozmawiała z tymi wysłanniczkami broszka???Nic w mediach nie słychać.Jeszcze jedno ;jest w naszym mieście poseł ,który jest od święta górnikiem.Co robi w tej sprawie? Pośle Matusiak teraz pana 5 minut.Do roboty!!!!!!
To już szczyt chamstwa związkowcy wyslali kobitki by ocalic swoje cieple posadki związkowe Tj. ZENUJACE
Jak się im nie podobo , to niech jado na Madera z Ryśkiem.
Pisowcy na jasnecie próbują szkalować Pana Posła Gadowskiego. Wmawiają nie zorientowanym, że to On ponosi odpowiedzialność za upadek górnictwa. To nieprawda! Ten człowiek zrobił dla naszego miasta wiele. Kto nie wierzy, odsyłam do Jego strony. Pisowcy poszczuli ale zablokowali komentarze, bo ludzie zywcem by ich zjedli. To już zmierzch panowania pisu.
Brocha nic nie poradzi jedzcie do marionetki prezydenta on tu przyjedzie na nartach zje w piatek kielbache i wam zalatwi.
Krupiński musi byc zamknięty.tylko pasibrzuchy opowiadają jakies bajki o węglu koksujacym którego tam niema i nie bedzie.ekonomia jest bezlitosna a węgiel zlej jakości niema szans na i tak trudnym rynku.pozatym wszyscy zatrudnieni otrzymają prace na tych samych warunkach na lepszych kopalniach.
I będzie : \'\'gadał dziad do obrazu, a obraz doń ani razu\'\'
Tylko pan z Żoliborza może podjąć decyzję w tej sprawie. Pamiętajcie o zaświadczeniu od proboszcza, że głosowałyście na PiS.
Pani premier nie ma czasu na takie głupoty. Właśnie ma spotkanie w sprawie 366.broszki...do kożucha :-)
Makoszowy jak zamykali tez byli pod domem Pani premier, pomogło?
taaaa
lepiej niech jadą do jarka
Jada pod niewlasciwy adres. Pani Szydlo nie pelni w Bolandzie zadnej roli.