Niedziela, 6 października 2024

imieniny: Artura, Brunona, Fryderyki

RSS

Co dalej z inwestycjami miejskimi? PiS i Prezydent wydali oświadczenia

03.03.2017 14:56 | 69 komentarzy | kb

Po czwartkowej sesji Rady Miasta, podczas której radni nie przyjęli uchwał uniemożliwiając tym samym realizację inwestycji na kwotę ponad 30 mln zł, Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość oraz Prezydent Miasta przyjęli stanowiska w tej sprawie, które prezentujemy w całości i bez zmian.

Co dalej z inwestycjami miejskimi? PiS i Prezydent wydali oświadczenia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Stanowisko Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość:

Na wstępie należy wskazać, że nie jesteśmy (podobnie jak i większość Rady Miasta) przeciw inwestycjom i zmianom, które znalazły się w projektach zmian Wieloletniej Prognozy Finansowej i Uchwały Budżetowej Miasta na 2017 r. Mało tego, oczekujemy, że w trybie pilnym zostanie zwołana kolejna sesja nadzwyczajna ws. przeprowadzenia koniecznych zmian, tak by realizować wszystkie zamierzone, oczywiste i potrzebne inwestycje, na które czekają mieszkańcy.

Powodem odrzucenia przez większość Rady Miasta (w tym również nasz Klub Radnych PiS) obu prezydenckich uchwał finansowych była nadal niedopracowana, nieskonsultowana i odmienna niż wola większości Rady (a także mieszkańców) koncepcja Pani Prezydent Anny Hetman na Dom Solidarności. W ocenie Klubu Radnych PiS niewiele zmieniło się od październikowej sesji Rady Miasta, na której również większość Rady Miasta odrzuciła kosztowny i niemający pokrycia finansowego prezydencki projekt na Dom Solidarności. Radnym do dnia dzisiejszego Pani Prezydent Anna Hetman nie przedstawiła materiałów ws. Domu Solidarności. Mając to na uwadze, apelowaliśmy na posiedzeniach komisji oraz w kuluarowych rozmowach o wniesienie autopoprawki do projektów uchwał finansowych wykreślającej sporny i niedopracowany Dom Solidarności z tych projektów tak, by nie odrzucać wszystkich innych, potrzebnych zmian. Niestety Pani Prezydent, stawiając radnych pod przysłowiową ścianą, umieszczając potrzebne zmiany finansowe z jednym kontrowersyjnym zapisem, a także nie bacząc czy uzyska wymagane poparcie większości, do momentu otwarcia głosowania, zwlekała ze złożeniem autopoprawki. W efekcie Rada Miasta odrzuciła projekty wszystkich zmian, w tym zmian tych potrzebnych i uzasadnionych.  Pani Prezydent była wnioskodawcą sesji nadzwyczajnej. Porządek obrad toczył się według prezydenckiej prośby, która nie uwzględniała ani nie przedstawiała szczegółowej koncepcji na Dom Solidarności ani dyskusji nad proponowanymi zmianami. Zatem Rada Miasta pracując w narzuconym przez Prezydenta trybie postąpiła w prawdopodobnie oczekiwany przez nią sposób. Ubolewamy nad brakiem dialogu między Panią Prezydent - władzą wykonawczą jako gospodarzem i Radą Miasta jako władzą uchwałodawczą – wyrażającą aprobatę albo dezaprobatę dla działań tego gospodarza.

Z całą mocą podkreślamy, że nie jesteśmy przeciwni uczczenia pamięci bohaterów i przełomowych wydarzeń z lat 80 XX wieku, które miały miejsce w Jastrzębiu-Zdroju. Mamy jednak obawę, że w trudnych finansowo czasach dla Jastrzębia-Zdroju, powinniśmy w duchu odpowiedzialności bardzo dokładnie i poważnie rozważyć czy stać nasz budżet miasta na kilkunastomilionowe koncepcje Pani Prezydent na obiekt o charakterze stricte kulturalnym.

Stanowisko Prezydent Miasta Jastrzębie-Zdrój Anny Hetman

Uważam, że o tak poważnych sprawach, jak planowanie inwestycji w mieście, nie powinno się, z całym szacunkiem, dyskutować za pośrednictwem mediów. Przedkładane przeze mnie uchwały budżetowe były omawiane przez członków stosownych komisji już przed lutową sesją. To na niej radny Wspólnoty Samorządowej Damian Gałuszka prosił o odroczenie głosowania nad uchwałami z uwagi na ich obszerność. Przychyliłam się do tej prośby i na mój wniosek, tydzień później (2.03) zwołano sesję nadzwyczajną. Okazji do dyskusji było wiele. Chociażby na wczorajszym posiedzeniu Komisji Skarbu albo też na samej sesji. To właśnie jest miejsce na debatę pomiędzy władzą uchwałodawczą a władzą wykonawczą. Radni nie wykazali takiej chęci. Teraz zarzucają mi brak dialogu. Nie chcę prowadzić żadnej gry. To szkodzi miastu i mieszkańcom.

Jak wynika z ustawy o finansach publicznych, prezydent miasta ma wyłączną możliwość wnoszenia projektów uchwał w sprawach budżetu i wieloletniej prognozy finansowej. To prezydent decyduje w jakiej formie są one przyjmowane. Wydaje się nielogiczne, żeby w tej samej sprawie wnosić dwie uchwały, ponieważ nieprzyjęcie którejś z nich spowoduje, że może być niezgodność budżetu. Według mnie przedstawiona propozycja rozdysponowania 30 mln zł z nadwyżki budżetowej była rozsądna i przemyślana. Uwzględniała najważniejsze potrzeby mieszkańców i dawała nam możliwość starania się o pozyskanie dofinansowania z zewnątrz. Cieszę się, że radni PiS oczekują zwołania kolejnej nadzwyczajnej sesji, ponieważ stosowny wniosek w tej sprawie już złożyłam. Zgodnie ze statutem miasta, przewodniczący Rady Miasta ma na jej zwołanie 7 dni.