Czwartek, 28 listopada 2024

imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada

RSS

Będzie strajk kierowców? Trudna sytuacja PKM

23.01.2017 16:55 | 31 komentarzy | kb

Sytuacja w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej jest dramatyczna. Do ostatnich chwil pracownicy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej nie byli pewni czy otrzymają w styczniu wynagrodzenie. W poniedziałek, podczas sesji rady miasta trwała debata na temat komunikacji miejskiej w Jastrzębiu.

Będzie strajk kierowców? Trudna sytuacja PKM
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej Rady Miasta zajmowano się problemem komunikacji w mieście. Sytuacja PKM jest dramatyczna. Stanisław Słowiński, prezes PKM-u powiedział, że możliwa jest nawet jej upadłość. Poinformował, że na koniec 2016 roku PKM zanotował ok. 2,5 mln zł straty. Sytuacja tej firmy nie jest łatwa, ponieważ nie otrzymuje na czas płatności od firmy Warbus na rzecz, której świadczy usługi. Z kolei Warbus twierdzi, że z opóźnieniem i na raty wpływają do nich należności z MZK, który zamawia kursy autobusowe.

Jeden z kierowców PKM-u zapowiedział, że jeżeli w lutym załoga nie otrzyma na czas wypłaty to zablokuje komunikację w całym mieście. Jednocześnie zarzucił, że MZK "opływa w dobrobyt", natomiast pracownicy PKM od kilku lat nie mieli regulacji płac.

-  Jeżeli w lutym sytuacja się powtórzy, wymknie się spod kontroli. Miasto zostawimy bez komunikacji. Zatrzymamy tutaj komunikację, nie wyjedzie nikt - ostrzegał jeden z pracowników PKM.

Podczas sesji rozmawiano nie tylko o sytuacji PKM, ale całego Międzygminnego Związku Komunikacyjnego. Danuta Jemioła z Solidarności zarzuciła MZK, że przez lata nie było dokładnej kontroli, która pozwoliła zapobiec sytuacji. Szczególne pretensja miała do aktualne wiceprzewodniczącego związku, Benedykta Lanusznego.

- Mimo, że zmieniali się przewodniczący MZK, Pan ciągle jest. O wszystkim Pan wiedział. To nie jest tak, że Ci prezesi co odeszli są winni. To nie pracownicy są winni tej sytuacji. To Wy, którzy zarządzaliście tym - mówiła Danuta Jemioło.

MZK zmaga się teraz z jeszcze jednym problemem - nie potrafi wyłonić przewodniczącego związku. Jako kandydat pojawia się wiceprezydent Jastrzębia, Janusz Buda. Ten jednak na razie odmawia objęcia tej funkcji.

- Ja jednoznacznie powiedziałem. Musimy przeprowadzić audyt i przyjrzeć się jak to wszystko funkcjonuje. Zacząć od siebie - mówił Janusz Buda.

Prezydent Anna Hetman podsumowując dyskusję stwierdziła, że wszyscy obecni na sesji nadzwyczajnej nie są zadowoleni z działalności MZK. Związek lekceważy postulaty, jakie pod jego adresem, a dokładnie sposobu funkcjonowania, kieruje Miasto Jastrzębie-Zdrój. Prezydent zwróciła się do radnych, aby ponownie rozważyli opuszczenie struktur MZK przez Jastrzębie. W ten sposób pojawi się realna możliwość uratowania PKM oraz uporządkowania spraw związanych z komunikacją w mieście. 

O sprawie będziemy jeszcze szerzej informować.