Wprowadzą zakaz palenia mułem i flotem?
Być może jesienią tego roku nie będzie już można palić w piecach węglem brunatnym, mułem i flotami. Tak chce marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, który w czwartek przedstawił projekt uchwały na ten temat. Na razie w Jastrzębiu specjalne eko-patrole kontrolują, czym pali się w piecach.
- Traktujemy ten problem priorytetowo. Chcemy od przyszłego sezonu grzewczego zakazać palenia mułem i paliwami złej jakości i doprowadzić do wymiany starych kotłów na nowe w ciągu najbliższych 10 lat. Smog wróci, dlatego apelujemy do rządu o wprowadzenie takich rozwiązań w skali kraju, potrzebne będą skuteczne kontrole stosowania przepisów w tym zakresie - mówił w czasie czwartkowej konferencji marszałek Wojciech Saługa.
Projekt zakłada trzy daty graniczne wymiany starych kotłów w zależności od ich wieku. Użytkownicy urządzeń powyżej 10 lat od daty produkcji będą je musieli wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku. Ci, którzy użytkują kotły od 5-10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku, a użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku. Na rynku są stosowane również kotły klasy 3 i 4. Ze względu na to, że do roku 2016 wymiana na takie kotły była dofinansowywana, graniczną datę ich obowiązkowej wymiany na klasę 5 wydłuża się do końca roku 2027. Co istotne, każdy, kto buduje nowy dom i zamierza ogrzewać go węglem lub drewnem, ma obowiązek zainstalować od razu kocioł klasy 5. Ta regulacja będzie miała zastosowanie po 12 miesiącach od dnia wejścia w życie uchwały antysmogowej.
W Jastrzębiu funkcjonują tak zwane eko-patrole, które kontrolują domy w zakresie odpowiedniego gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym spalaniem w piecach.
- W ubiegłym roku skontrolowano 45 palenisk pieców i przeprowadzono 788 kontroli w zakresie prawidłowego gospodarowania odpadami komunalnymi. W związku z termicznym przekształcaniem odpadów w 17 przypadkach strażnicy zastosowali postępowanie mandatowe (grzywna do 500 zł). W trakcie 2 kontroli w piecu c.o. były spalane zabronione odpady. Pozostałych 15 interwencji dotyczyło spalania odpadów na otwartej przestrzeni nieruchomości. W grudniu 2016 roku strażnicy pobrali do kontroli próbki popiołu z dwóch pieców, gdzie istniało podejrzenie, że właściciele spalają zabronione odpady. Pobrany materiał został przekazany do badań laboratoryjnych. W przypadku wykrycia w badanej próbce pozostałości po spalaniu zabronionych materiałów, sprawa będzie skierowana do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, który może orzec karę grzywny do 5000 zł. W tym roku strażnicy przeprowadzili 8 kontroli i pobrali do kontroli próbkę popiołu z jednego pieca - informuje rzecznik jastrzębskiego magistratu Katarzyna Wołczańska.
Komentarze
22 komentarze
jastrzebianin - o tym, że nie bedzie można palić flotem i mułem to gadka już w ubiegłym roku była, w styczniu już wiedzieli że wejdzie to w tym roku, więc idiotą jest człowiek co kupuje 5 ton flotu czu innego gooowna w kwietniu i kolejnych miesiącach...
a co z tymi ludźmi co już kupili floty czy muły na przyszłą zimę. a takich jest tysiące w mieście. kto odda im pieniądze za surowiec i odbierze go z piwnicy????
a co z miałami tanie miały są gorsze od flotu ktoś przeoczył problem kopalnie sprzedają swoje produkty z względu na kaloryczność i żaden zakład węgla nie rozdaje :)
Tak na zachodzie kopciuchów nie ma po pojechały do polski a nowe kopciuchy z racji szpanerstwa maja powycinane DPF`y, chip tuningi i inne bajery
Odezwali się Janusze ogrzewania:-) Przecież @podróżnik napisał, że w PL ogrzewanie ekologiczne jest drogie i w tym tkwi problem. A co do ilości samochodów, to raczej na zachodzie jest ich więcej. Starych dieslów już prawie nie uświadczysz na naszych drogach, a te co jeżdżą, nie powodują aż takiego smogu. Problem tkwi w niskiej świadomości tubylców (żeby nie napisać głupocie) i nawet jakby ogrzewanie ekologiczne było dużo tańsze, to Polak i tak będzie kombinował, żeby było jeszcze taniej, i będzie dalej palił byle czym. Ale tak to jest, jak się buduje dom na kredyt, a na ogrzewanie już nie stać.
A ty osiedloku z czego masz ciepło z ciepłowni opalanej węglem. więc się nie udzielaj. która daje wiele więcej syfu niż te piece w domkach. a po drugie muł czym się różni od węgla tylko uziarnieniem. dziś samochody stare powyżej 15 lat trują.bo kiedyś się paliło i co nie bylo smogu a teraz jest bo na drogach jest dużo więcej samochodów!!! i tyle w temacie!!! a co do Niemiec to oni dwukrotnie więcej emitują CO2 niż my kolego.
To zobacz po ile w tych krajach maja opłaty za CO, CNG, LPG i EE a potem gadaj.
Tam gdzie jeździsz to raczej miasta reprezentatywne i tak mają a na dalekiej prowincji to samo co u nas albo i gorzej z ta różnica że nie ma tam 10000 domów a tylko wioski po 30 domków.
Chyba wszyscy jeździcie po krajach europejskich? Gdzie spotkaliście się z takim opalaniem domów, jak u nas? Będąc w Austrii, Szwajcarii, Niemczech, czuliście smród z kominów? Kto w zachodniej Europie opala mułem, flotem i innymi świństwami? Nawet węgiel jest tam niepopularny, bo to przeszłość. My jesteśmy nadal w epoce kamienia łupanego, stąd ten smog. Ale u nas stawia się nadal na górnictwo, a opalanie gazowe jest bardzo drogie. Dużo czasu musi jeszcze upłynąć, żebyśmy byli w tej Europie...jeśli dożyjemy.
45 kontroli palenisk na prawie 100 tysięczne miasto?! To tak, żeby nikt się nie czepiał, że nikt nie sprawdza, rozumiem?
No i zakazać diesli z wyciętym DPF `em oraz tych starych kopciuchów na ropę.
Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy pieca na oczy nie widzieli.
@Janusz,
miasto dofinansowuje węgiel najbiedniejszym, można dostać bodajże 1,5 tony. To i tak jest bardzo nie tak bo Ci ludzie nigdzie nie chcą pracować, a dostają węgiel za darmo. Węgiel+. Inna sprawa, że mało kto potrafi palić, mało kto zna dostępne metody palenia, które zmniejszają zanieczyszczenia oraz ilość spalanego opału, dając tyle samo ciepła co przy byle jakim spalaniu.
Pozdrawiam
To tak naprawdę miasto chce się zrobić czystym ale gdy ludzi nie stać na palenie węglem to moze dofinansowania do wegla by pomogły to ludzie przestali by palić gównem tzn flotem i mułem a tak naprawdę jeśli ktoś potrafi w swoim piecu palić flotokoncentraem to nie wytwarza takich zanieczyszczeń jak ludzi palcy śmieciami gumiakami oponami i nie wiadomo czym jeszcze
Ja hajcuja plastikowymi flaszkami i je dobrze
Ekogroszek tani?! Za tonę płaci się od 700 do 1000zł i jest dużo lepszy niż węgiel (z takiego względu, że piece które używa się do ekogroszku, mają 80% sprawności spalania) i jeśli porównamy węgiel, muł czy drewno, jest to najbardziej ekologiczny opał.
Jo hajcuja ino mułym bo to jye taniiijjjjjj
Jaka bida? No może w Polsce \"B\", ale tam akurat smogu nie ma, bo palą drewnem (często zachachmęconym w lesie). Ale w naszym rejonie nie ma biedy, jest głupota ludzi, którzy pobudowali swoje domostwa za ciężkie kredyty, a teraz na porządny opał już nie starcza. Te wszystkie ekogroszki i muł (nie wspomnę o śmieciach kalorycznych), to główny truciciel, ale tani.
oj ludzie ludzie ! pali się byle czym bo bida w kraju ! tak powiem lemingi
Ale stare szmaty i plastikowe butelki bedzie mozna nadal palic. Super uchwala.
A pomogą tym, którzy nie mają pieniędzy na lepszy opał. Nie zawsze palenie trującymi paskudztwami jest chorą oszczędnością. Często jest to konieczność. Sądzę, że palenisko po mule trzeba długo czyścić, bo pozostaje mnóstwo odpadów, które się nie palą.
Ta decyzja powinna być wprowadzona już dawno, a kontrole powinny być stałe , to samo dotyczy gnojarzy pompujących szamba wieczorami do rowów.
Proponuję eko-patrolom skontrolować Bogoczowiec, a szczególnie dom za przystankiem. Właściciel wyciąga z pobliskich kontenerów sterty śmieci i nimi pali.