W jednym z mieszkań policja znalazła pistolety
W środę późnym wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który prosił o interwencję mundurowych, ponieważ poczuł się zagrożony. Po przybyciu na miejsce znaleziono broń.
Wczoraj, ok. godz. 22, dzwoniący na Policję mężczyzna domagał się ochrony przed zagrożeniem. Nie był jednak w stanie określić, na czym ono miałoby polegać. Dyżurny wysłał do jednego z bloków przy ul. Wielkopolskiej mundurowych. Jakież było ich zdziwienie, kiedy w mieszkaniu oprócz zgłaszającego interwencję znaleziono cztery sztuki pistoletów na broń ostrą i gazową. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy mężczyzna jest emerytem policyjnym, który pracował w jednej z komend na Dolnym Śląsku. Policja sprawdza, czy miał on zezwolenie na broń oraz co było powodem jego obaw.
Komentarze
3 komentarze
Trzeba się zbroić przed muzlami.
Były policjant, więc już na wolności. Gdyby złapali szczeniaka z gramem marychy, to by garował.
Dlaczego nie sprawdzili bagażnika samochodu należącego do Grubego? To dziwne , że parkuje go w rożnych miejscach, ale prawie zawsze kilkaset metrów od miejsca zamieszkania.