Po rozstaniu z żoną popełnił samobójstwo?
38-letni jastrzębianin zginął w wypadku samochodowym na terenie Żor. Możliwe, że wypadek został spowodowany celowo po rozstaniu z żoną. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce zdarzenia nie były w stanie pomóc desperatowi.
We wtorek, 6 grudnia (ok. godz.21), kierujący samochodem marki Kia uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia poniósł śmierć na miejscu. Na miejsce, czyli al. Jana Pawła II w Żorach przybyła policja, ratownictwo medyczne oraz jednostka straży pożarnej.
- Nasze działania polegały na tym, że pomogliśmy wydostać poszkodowanego z samochodu przekazać go karetce pogotowia ratunkowego. Zabezpieczyliśmy także miejsce zdarzenia - poinformował kpt. inż. Krzysztof Kuś, rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Żorach. Potwierdził on również, że zmarły mężczyzna to mieszkaniec Jastrzębia.
W jastrzębskiej policji dowiadujemy się, że wypadek można mieć podłoże samobójcze, związane z rozstaniem z żoną. Kobieta w dniu 5 grudnia zgłosiła na jastrzębskiej policji zaginięcie męża. Miała też poinformować, że może on mieć zamiar odebrania sobie życia. Policja bada ten wątek sprawy, tym bardziej, że desperat zostawił list pożegnalny, w którym miał napisać o swoich zamiarach.
Komentarze
11 komentarzy
Postronny-popieram Twoją wypowiedz,bo to mógł być tylko wypadek...
Wczoraj jechałem z Żor i przed zjazdem w ul. Gajową widziałem świecące się znicze przy drodze. Jeżeli to jest miejsce wypadku to jak dla mnie przeszarżował na łuku drogi, a nie popełnił samobójstwo. Problemy w związku mogły tylko sprawić iż prowadził nerwowo. Ot takie moje zdanie.
Ja nikogo nie uspokajam,tylko komentuję nadgorliwość wypowiedzi panów na temat kobiet.
To są tylko wypowiedzi mężczyzn. Wyciągnij wnioski a nie uspokajaj. Może ty jedna skorzystasz na tych wypowiedziach.
kobieta to stworzenie boze co powinno spac .....w oborze
Hej,panowie spokojnie.....
Precz z taką babą!
Teraz pewnie jest zadowolona
Żeby z powodu baby rozbic auto i idebrac sobie życie szkoda gadac.
Żadna baba nie jest tego warta, a jednak jest. Kobiety są próżne. Chcą zbyt wiele dając niewiele, jak najmniej. Gdyby nie to, że jesteśmy tak zaprogramowani żeby reagować na kobiety, to te żyłyby do tej pory w norach i nikt by się nimi nie interesował. Tylko nieliczne są coś warte.
Co to się dzieje, koniec świata. Żadna baba nie jest tego warta