Zmarł jastrzębski aktor Jerzy Cnota
W czwartek, 10 listopada, zmarł Jerzy Cnota, aktor pochodzący z Jastrzębia-Zdroju. Miał 74 lata. Jest znany między innymi z takich filmów jak „Janosik”, „Miś” czy „Ogniem i Mieczem”.
Jerzy Cnota urodził się 17 października 1942 roku w Jastrzębiu-Zdroju. Jednak wraz z rodziną przeniósł się do Chorzowa i spędził tam dużą część swojego życia. Ukończył filologię rosyjską na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Występował w Piwnicy pod Baranami. Jest znany przede wszystkim z ról epizodycznych. Popularność zdobył sobie występując w filmie „Janosik”, w roli zbójnika Gąsiora.
Komentarze
16 komentarzy
proponuje obejrzec BYZUCH fajna komedia
Ciekawą rolę, górnika, zagrał w filmie \"Perła w koronie\", warto o tym wspomnieć, a nie o epizodzie w \"Misiu\"
TVN nie jest polską telewizja tak samo jak TVP i TRWAM nie są Polskie. Tylko powołują się na nas. Często TVN jest ciekawsze od stacji pseudo polskich. Jest to stacja komercyjna i nadaje to co ludzie chcą oglądać, bo na tym zarabia. Czym więcej oglądających tym więcej mogą nadać płatnych reklam z których żyją. TVP dostaje od nas pieniądze w przymusowym abonamencie a i tak nadają reklamy. Nie da się aż takiego oszustwa oglądać. W TVP nie ma żadnej demokracji. Wszystko jest podporządkowane rządowi, do którego mnóstwo Polaków ma zastrzeżenia za oszustwa, kolesiostwo, kłamstwo, sterowania gdzieś z tyłu, podpłacanie głupich, niszczenie Wojska Polskiego, ...
Niestety nasze władze nie pomyślały, aby uhonorować za życia tego znanego aktora. Pewnie Krystian Lupa - znany reżyser teatralny - także nie doczeka się uhonorowania przez nasze kochane władze.
A kto powiedział, żeby pisać, że niedługo umrze? Pisać o nim, twórczości, a nie czekać do śmierci! A komentarze potwierdzają, że nie wszyscy wiedzieli, że jest z Jastrzębia. Media są od tego, żeby informowały nie tylko o czyjejś śmierci, ale i pisały za życia osoby, o której warto pisać! A o Pan Jerzym warto by napisać więcej, niż tylko przepisać skrót z wikipedii. [*]
urodził się w Jastrzębiu i tu było jego\" maleńkie miejsce na ziemi\"Bywał tutaj czasami.Jego miejscem zamieszkania jest Chorzów . .Kochał Śląsk .To prawda w filmach grywał role drugoplanowe , ale jego role będziemy długo pamiętać.Jerzyku odszedłeś ale jesteś.
To już nawet na portalu ze śmiesznymi obrazkami z pełną powagą poinformowano o jego śmierci całkiem ciekawa dyskusja się nawiązała pod artykułem o nim jego twórczości. TVN to dno
Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem że jest z naszego miasta
Ech...:(
A nie przyszło ci do głowy że \"Tusk Vision Network(TVN)\" nie jest polską telewizją? Najbardziej anty-polskie media to właśnie TVN i Gó...no Wyborcze.
Pan Jerzy Cnota był jednak aktorem niszowym. Dla nas osobą, nam bliską. TVN nie musiało informować i jego śmierci. Cohen to poeta światowego formatu. Dla nas nie tak bliski. Mnóstwo Polaków znało jakieś fragmenty Cohena. Spytajcie młodzież, tak do 30 lat czy wiedzą kim był Jerzy Cnota. Film \"Janosik\" w którym Pan Jerzy zagrał bardzo wyrazistą postać. Mimo tego, ten film nie jest filmem kultowym.
A przy tym, codziennie umiera wielu wartościowych ludzi wartych wspomnienia. Nie wspomina się o nich. Dwa miesiące temu przypadkowo dowiedziałem się o śmierci osoby, która bardzo szanowałem. Gdybym przez przypadek nie zajrzał na stronę, na którą nie zaglądam, nie wiedziałbym do dziś się o tej śmierci.
Samo życie, proszę państwa!
Ogólnopolskie media (TVN) ani słowa o tym. Ważniejsza była śmierć Cohena i tylko o tym (nie zaprzeczając jego dorobkowi i talentowi). Jerzy Cnota był wspaniałym aktorem, Ślązakiem i Polakiem, informacja o jego śmierci powinna się tam znaleźć, nawet pomiędzy łkaniami i wspomnieniami o Cohenie.
Pisać o tym, że ktoś niedługo umrze to rzeczywiście szacunek, że hej! O tym, że wybitni ludzie odeszli na ogół się informuje.
A ja się zastanawiałam od kilku dni, czy ktokolwiek w Jastrzębiu o Nim napisze. Chorował i wszyscy o tym wiedzieli. Ale portale jastrzębskie zainteresowały się nim dopiero jak odszedł. Strasznie przykre...
To był bardzo miły człowiek. Niezwykle sympatyczny. Prócz znanych filmów grał też w niszowych filmach o Śląsku. Bardzo zabawnych ale i bardzo prawdziwych. Cześć Jego pamięci, po wsze czasy!
Ulica Jerzego Cnoty, to świetny pomysł. Powinniśmy upamiętniać ludzi, którzy mieli coś wspólnego z naszym miastem.
Proponuję, ulicę Jerzego Cnoty.