Królik jedzony żywcem przez robaki. "Szukamy skur..."
W minioną sobotę młode jastrzębianki znalazły w lesie królika w worku. Zwierzę było w stanie agonalnym, a na dodatek zarobaczone. Kto zostawił królika w takim stanie? Fundacja Królewska prosi o pomoc w odnalezieniu sprawcy. - Szukamy skur..., który jest za to odpowiedzialny! - mówią członkowie fundacji.
- Chyba chory, bo zgrzyta zębami, ma duży brzuch i chyba wygnite pod ogonkiem - takie zgłoszenie otrzymała Fundacja Królewska, która zajmuje się pomocą królikom.
Królik został znaleziony w lesie w Jastrzębiu-Zdroju. Nie było chętnych weterynarzy do pomocy, dlatego zorganizowano transport do Warszawy. Stan królika był bardzo ciężki.
- To co zobaczyłam odchylając ogon całkowicie do góry przechodziło wszelkie granice wyobraźni. Całe krocze i ogon pełen był wijących się robali, nawet w stopach było kłębowisko larw. Ale to co było w odbycie i pochwie... po prostu nie da się tego opisać - pisze Fundacja Królewska na swoim fanpage.
Zwierzę zostało umyte i usunięto część robactwa. Królik poczuł się lepiej, ale okazało się, że larwy zajęły zbyt dużą część narządów wewnętrznych i konieczne było jego uśpienie.
- Szukamy skur..., który jest za to odpowiedzialny. Nie człowieka, nie opiekuna, nie właściciela - pisze fundacja i prosi o pomoc osoby, które mogą znać właściciela królika.
Więcej na ten temat można przeczytać na fanpage Fundacji Królewskiej.
Komentarze
12 komentarzy
Już go mamy w zasięgu. Czekamy na okazję ...
Nie ma sensu z takimi edkami dyskutować.
hehehe uderz w stół a szklanka się odezwie :P
Edek, ty już naprawdę się nie kompromituj...
Jaki transport? Co ma do tergo królik? Śpisz czy ćpałeś?
Szukamy i znajdziemy tego sku******. Już mamy kilka podejrzanych osób. A jak go dopadniemy to nie będzie zadowolony.
t-k czytaj ze zrozumieniem transport DO Warszawy
Po tych waszych ?opiniach? naprawdę można pomyśleć, że z tymi miastem jest coś nie tak. Zwłaszcza ty Edek puknij się w łeb. Darmowa wycieczka dla kogoś? Ludzie aż z Warszawy gnali do tej dziury (też mi ?wycieczka?), poświęcając swoje PRYWATNE pieniądze i czas, bo tu na miejscu nawet żadnego weterynarza nie udało się znaleźć. Chociaż oni potrafili pokazać prawdziwie ludzkie oblicze w przeciwieństwie do tego bydlaka, który skazał zwierzę na takie cierpienie, i w przeciwieństwie do ciebie. To ty raczej powinieneś pomyśleć zanim coś drugi raz napiszesz.
Kto zapłacił za transport az do warszawy(darmowa wycieczka dla kogos) skoro i tak uspili ktos najpierw zrobił potem pomyslal
Szukamy skur..... Bardzo profesjonalne slownictwo czlonka fundacji
Ludzie się przejmują królikiem a jak policja leje ludzi po głowach we Wrocławiu to żadna agencja się nie odniesie, dopiero jak by trzasnal królika pała w łeb to by poszedł siedzieć za znęcanie się nad zwierzętami. Ciekawe jak nazwiecie nafaszerowana sterydami ochronę z dyskoteki która ma ciężarek zamiast mózgu i \" przesadzaja że swoimi przywilejami \" łamiąc publicznie prawa człowieka , ktoś nazwie gościa Skurr... ? Nie bo Sra w galoty na sam zapach ochrony i tu krYwda ludzka przegrywa ze zwierzętami. Więcej wrażliwości dla człowieka a zwierzaki też będą się miały lepiej. Piona
Człowieka co to zrobił powinni tez dać do wora i zostawić gdzies tak by mu te larwy w dupe wchodziły. Ludzie sa czasem gorsi niz zwierzęta...