Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Królik jedzony żywcem przez robaki. "Szukamy skur..."

31.05.2016 12:31 | 12 komentarzy | dam

W minioną sobotę młode jastrzębianki znalazły w lesie królika w worku. Zwierzę było w stanie agonalnym, a na dodatek zarobaczone. Kto zostawił królika w takim stanie? Fundacja Królewska prosi o pomoc w odnalezieniu sprawcy. - Szukamy skur..., który jest za to odpowiedzialny! - mówią członkowie fundacji.

Królik jedzony żywcem przez robaki. "Szukamy skur..."
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Chyba chory, bo zgrzyta zębami, ma duży brzuch i chyba wygnite pod ogonkiem - takie zgłoszenie otrzymała Fundacja Królewska, która zajmuje się pomocą królikom.

Królik został znaleziony w lesie w Jastrzębiu-Zdroju. Nie było chętnych weterynarzy do pomocy, dlatego zorganizowano transport do Warszawy. Stan królika był bardzo ciężki.

- To co zobaczyłam odchylając ogon całkowicie do góry przechodziło wszelkie granice wyobraźni. Całe krocze i ogon pełen był wijących się robali, nawet w stopach było kłębowisko larw. Ale to co było w odbycie i pochwie... po prostu nie da się tego opisać - pisze Fundacja Królewska na swoim fanpage.

Zwierzę zostało umyte i usunięto część robactwa. Królik poczuł się lepiej, ale okazało się, że larwy zajęły zbyt dużą część narządów wewnętrznych i konieczne było jego uśpienie.

- Szukamy skur..., który jest za to odpowiedzialny. Nie człowieka, nie opiekuna, nie właściciela  - pisze fundacja i prosi o pomoc osoby, które mogą znać właściciela królika.

Więcej na ten temat można przeczytać na fanpage Fundacji Królewskiej.