Driftował i uderzył w auto. Uciekł z miejsca wypadku
Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do jakiego doszło w minioną niedzielę. Kierowca samochodu driftując uderzył w inny pojazd. Do winy przyznał się 25-latek, ale policja podejrzewa, że autem kierował jego 27-letni pijany kolega.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę rano na ulicy Mazowieckiej. Według świadków zdarzenia, kierowca seata jadąc z nadmierną prędkością wjechał na skrzyżowanie z ulicą Małopolską zaciągając hamulec ręczny. W wyniku poślizgu samochód zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadącego z naprzeciwka opla.
- Zaraz po zajściu, mężczyzna odjechał z miejsca, zostawiając na drodze wyciek z uszkodzonego po kolizji seata. Śliska nawierzchnia drogi przyczyniła się do kolizji motocyklisty, który kilka minut później wpadł w poślizg i wywrócił się na skrzyżowaniu z ulicą Cieszyńską - informuje policja.
W obu przypadkach nikomu nic się nie stało. Policjanci szybko znaleźli właściciela seata i w jego mieszkaniu zastali kilka osób mogących brać udział w kolizji.
- Do spowodowania zdarzenia przyznał się 25-latek. Niewykluczone jednak, że samochód mógł prowadzić 27-letni jastrzębianin, który miał w organizmie ponad 2,5 promila - informuje policja.
Komentarze
11 komentarzy
Piłowanie Seata na ręcznym to nie drift... Pajace...
Nie można karać kretynów ale można ich zamykać w ośrodkach dla umysłowo chorych. I oto postuluję. Ale póki nie ma takiego prawa powinni pójść do obozu pracy gdzie odpracują szkody wyrządzone prywatnym osobom.
@sashka Nie wiem jak wygląda na mniejsze kategorie ale na większe jak robiłem to nie było zmiłuj. Wydaje mi się, że dużo zależy od ośrodka.
Do kierowca zawodowy - wszyscy wiemy jak wyglądają te badania psychotechniczne ...
Z tego co wiem jedna wiadomość jest nieaktualna - motocyklista odniósł pewne obrażenia z niezdolnością do pracy stanowczo powyżej 7 dni.. a to oznacza że nie jest to już kolizja tylko wypadek, a dochodzeniem zajmie się prokurator . A sprawcy - kimkolwiek jest, nie grozi już mandat - lecz 3 lata pozbawienia wolności..
@ Do kierowca zawodowy Widać nie jesteś na bieżąco. Każdy kandydat przechodzi badania psychotechniczne i musi mieć orzeczenie psychologiczne. Zanim zaczniesz komentować sprawdź.
Drift przednio napędowym samochodem...
Drift seatem? Co za wieś :D
Zawsze mówiłem, że kandydaci na kierowców powinni przechodzić test na inteligencję, tymczasem małpie daje się do ręki brzytwę.
A parkowanie na egzaminie zdał?
D..pa a nie drifter