Zderzenie na Warszawskiej. "Rażące naruszenie przepisów"
W niedzielę na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Jeziorańskiego doszło do zderzenie dwóch samochodów osobowych. 28-latek nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy nissana. Dwie osoby z ogólnymi obrażeniami trafiły do szpitala.
Wypadek miał miejsce 7 lutego przed godziną 18:00. 28-letni kierowca jadący ulicą Warszawską, znajdując się na pasie przeznaczonym do lewoskrętu, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka nissanowi.
- W wyniku zderzenia osobówek, ranny został 76-letni kierowca nissana oraz podróżująca z nim kobieta. Obie osoby z ogólnymi potłuczeniami ciała trafiły do szpitala - informuje policja.
Sprawca wypadku za rażące złamanie przepisów oraz stworzony zagrożenia na drodze został pozbawiony prawa jazdy.
Komentarze
12 komentarzy
Wina oczywiście leży po stronie 28 latka, nie ma co dyskutować. Ale jak by zamienić ich miejscami to byście pisali że na pewno młody zapier...... dużo więcej niż 50km/h i uderzył w spokojnie skręcającego 76latka, który ocenił (\"myślał\") że zdąży...... \"Po uszkodzeniach można wnioskować że było więcej niż 50km/h\"
foxsa obróciło o 180 stopni ,a ty piszesz,że stłukli się że tak powiem skrajnie,pomyśl trochę zanim coś nabazgrolisz.fox jechał od dołu i skręcał w lewo w Jeziorańskiego,a starszy człowiek jechał w dół od świateł w kierunku ul.północnej.Młody wymusił pierwszeństwo,a starszy walnął w jego prawy przód.to właśnie wtedy foxa obróciło wspak i się \"przytulili \".to był poważny wypadek,ktoś mógł zginąć,a ty piszesz tak jakby to było zwykłe otarcie.
A ja chciałbym wiedzieć czy ten młodzieniec to mieszkaniec J-bia czy nie.
:)
Do Mirka. Jeziorańskiego jest między galerią, a myjnią/światem alkoholi od Warszawskiej w kierunku leclerca. Ta ulica ma już 7 lat, ale ja również jestem zaskoczony i pierwsze słyszę :)
Dla mnie też jest to bez sensu. Widzimisie policjantów i zabierają prawko, a później sprawa w sądzie i kierowca odzyskuje prawko. Kierowca nie ma prawa jazdy przez 2-3 miesiące, a sąd ma dodatkowe zbędne sprawy do rozpatrzenia.
Spowodowanie jakiegokolwiek wypadku powinno być porównywane do spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym wraz z pełnią sankcji za to wykroczenie.
nie do konca odnosilem sie do tej sytuacji, wielkosci szkod, zniszczen
chodzilo mi o fakt zabrania prawa jazdy. gdzie juz w naszym miescie bylo zabierane za nie zatrzymanie sie na pasach, czy przejechaniu na czerwonym swietle powodujac wymuszenie bez zaistnienia kolizji.
sa przepisy i okreslone mandaty za to wiec po co karac tylko mandatem jak mozna zabrac zaraz prawko.
znam wiele innych przypadkow gdzei kierowca spowodowal wypadek, stworzyl wielkie zagrozenie a prawa jazdy nie stracil. Powinien
a co do tego wypadku, wina jak najbardziej kierujacego foxem ale nissan tez go nie uderzyl w bok ze ten mu przecial droge tylko stukli sie ze tak powiem skrajnie,
jestem ciekaw jak to tez widzieli swiadkowie i to by moglo ocenic jakie faktyczne zagrozenie on sprawil
jak to wygladalo ze strony trzeciej, osoby na miejscu a nie niebieskiego juz po fakcie
pozdro ;p
popatrz na te autka i odpowiedz sobie na pytanie czy to była jakaś niegroźna sztuczka. Za drugim razem kogoś zabije albo zrobi z kogoś kalekę. Tacy ludzie nie powinni jeżdzić
Dlaczego bez sens?
Za rażące naruszenie przepisów i prawie zabicie kogoś?
Tak powinno być od dawna. Brawo Policja! Zabierajcie prawka!
jak dla mnie bez sens z zabaraniem prawa jazdy
wiadomo ze ludzie powinni umiec poruszac sie po drodze i znac przepisy. jest to irytujace jak tak nie jest.
ale tak patrzac to wymusil pierwszenstwo i spowodowal wypadek, jego wina
ale tak patrzac to teraz kazda stluczka, jakas kolizja bedzei skutkowac odebraniem prawa jazdy poprzez takie widzi mi sie pana mundurowego.
A gdzie w Jastrzębiu jest ulica Jeziorańskiego? :O Mieszkam ponad 20 lat i nie słyszałam.
I prawidłowo takim to trzeba od razu zabierać prawo jazdy.