Przychodnie bez kontraktów. Gdzie się leczyć?
W Jastrzębiu duża część przychodni została zamknięta w związku z brakiem kontraktu z NFZ-em i brakiem porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. Tylko 3 placówki w Jastrzębiu kontrakty podpisały.
W województwie śląskim najgorsza sytuacja jest w naszym mieście. 16 przychodni w Jastrzębiu-Zdroju nie podpisały kontraktu z NFZ na świadczenie usług medycznych. Pacjentów przyjmować będą tylko trzy (czyli 5% wszystkich):
- "Zdrowie" na ul. Klubowej 2 (tel. 32 471 54 17)
- NZOZ "Na Zdrowie" na ul. Wielkopolska 2A (tel. 32 471 75 62)
- NZOZ Pro Familiae na ul. Findera 9 (tel. 32 725 45 68)
W związku z tym Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju, stara się zapełnić lukę i zapewnić opiekę mieszkańcom miasta. Od początku stycznia w szpitalu otwarte są dwa gabinety internistyczne dla dorosłych, które znajdują się na terenie Poradni Specjalistycznych Przyszpitalnych w budynku głównym szpitala na ul. Jana Pawła II. Dzieci przyjmowane są w gabinecie pediatrycznym na terenie NZOZ Hermed przy ul. Krasickiego 2.
Szpitalna izba przyjęć przeżywa oblężenie. Dyrekcja szpitala wydała komunikat, w którym prosi pacjentów o cierpliwość i wyrozumiałość.
- Bardzo duża liczba pacjentów chcących skorzystać z pomocy medycznej w ramach POZ powoduje, iż nie sposób przyjąć wszystkich pacjentów w tym samym czasie i wydłuża się okres oczekiwania na wizytę lekarską - informuje jastrzębski szpital.
Komentarze
24 komentarze
Leczmy się u Owsiaka, Owsiak ma, to nam da.
czy lekarz ze szpitala da mi skierowanie do dermatologa ?
Ewa Kopacz was uleczy. I Donald Tusk.
Myślicie, że jeżeli lekarze dostaną dodatkowy miliard złotych to będą lepiej pracowali i dbali o pacjenta? Ja nie wierzę. Wiem tylko, że w grudniu będą chcieli kolejny miliard. To jest jedyna grupa zawodowa, która dostaje pieniądze nie za konkretnie wykonaną pracę, a za to że łaskawie przyjmą jakiegoś pacjenta. Nie licz jednak na to, że dla pana doktora jesteś człowiekiem, jesteś tylko pozycją po stronie dochodów w jego dokumentacji księgowej. Dobry pacjent to ten, który nigdy się nie pojawia, lub przychodzi tylko po to, żeby kupić zwolnienie L4.
05.01.2015 22:07, skoro nie jesteś Polakiem to się nie wtrącaj do dyskusji o naszych sprawach.
Aaga, chyba lekarz rodzinny jest lekarzem pierwszego kontaktu i to on powinien wysyłać do odpowiedniego specjalisty? Czy uważasz, że to pacjent powinien się sam zbadać i stwierdzić i jaki specjalista jest mu potrzebny? Czy uważasz, że rola lekarza rodzinnego powinna ograniczać się do sprawdzania, czy nadszedł przelew z NFZ? Czy wiesz, że lekarze z PZ, stworzyli spółkę, która planuje , że na bazie swoich placówek stworzy sieć, która będzie świadczyła komercyjne usługi dla osób, które wykupią u nich abonament lub ubezpieczenie? Trzeba się tylko pozbyć tych biedniejszych pacjentów, bo będą przeszkadzać w interesach.
lekarze, górnicy , cała mundurówka ( szczególnie policja, straż pożarna i wojsko) to zwyczajne wysoko opłacane kasty społeczne które tak jak w Indiach uważają, że im się \"należy\" ponieważ są lepsi od pozostałych członków społeczeństwa. Posłuchajcie prywatne rozmowy lekarzy, prawników lub mundurowych co oni myślą o tych naiwniakach którzy za 1800 zł będą harować do 67 lat a prawdopodobnie dłużej. Ludzie obudźcie się i zacznijcie myśleć. Osobiście nie popieram ani PO ani PIS ale jeżeli minister Arłukowicz polegnie w tym boju , to my jako społeczeństwo będziemy całkowitymi niewolnikami szantażystów w białych kitlach.
Tak winny temu wszystkiemu PiS z Kaczyński na czele!
polaczki szczekali na gornikow a teraz na lekarzy heheh
Wie ktoś może, czy w szpitalu wystawią opiekę lub L4?
Patriota; od razu widać,że jesteś zwolennikiem pis-u! To pierwsza sprawa a druga to cóż można mówić o dobrym lekarzu jeżeli do niego zachodzę a on pyta,co przepisać! To kto tu ma większą wiedzę pacjent czy lekarz? a takich mamy na pęczki.
Mają rację, w nowym kontrakcie internista jest okulistą, dermatologiem i onkologiem dobrze, że ginekologa nie dopisali. Czy chociaż jedna telewizja puściła wypowiedź lekarza?
Niech jeszcze Zagórowski zacznie strajkować, że za mało zarabia!.
Lekarzem by być trzeba sporo wysiłku. Lekarz wg mnie powinien mieć dobre wynagrodzenie jak jest dobry w tym co robi bo są różni. Myślicie, że chodzi o same pieniądze dla lekarze, a zastanawiacie się, że może chodzi o ilość pacjentów może wyleczyć za tę kasę. Ile razy chodzicie do lekarzy a on mówi, że to na kasę tamto na kasę chorych ale już to czy tam to z prywatnych trzeba zapłacić. Zastanówcie się bo tylko zazdrościcie lepiej zarabiającym od was. A po drugie nie chcielibyście mieć słabo opłacanego lekarza jak leżycie na stole a ma w ręce skalpel. Żydowskie zazdrosne społeczeństwo.,,
Dla niedoinformowanych:
1. Porozumienie Zielonogórskie to ta organizacja lekarzy, która w 2007 roku podpisała z PO porozumienie i w swoich gabinetach lekarskich wywieszała plakaty wyborcze PO.
2. Pani Kopacz w 2007 roku będąc w opozycji: \"za każdego pacjenta, za każdą karetkę, która nie wyjechała do chorego odpowiedzialność ponosi premier\". Nie pamięta wół jak cielęciem był.
Podtrzymuję: obie strony są siebie warte i mają nas w ... składkach.
Ani PO ani lekarzom nie zależy na pacjentach,
Trawestując powiedzenie hetmana Jana Zamoyskiego sprzed ponad czterystu lat, ?takie będą Rzeczypospolite, jakie ich polityków wybieranie?.
Lekarze to takie same zakaly spoleczenstwa jak gornicy, wieczne narzekania, ze malo, ze chca wiecej, ze tak zle i ciezko mimo iz realia sa zupelnie inne. Obie te grupy na tle ogolu sa dobrze oplacane i niejednokrotnie oplywaja w przywilejach, na ktore mam nadzieje juz niedlugo bedzie przymykane oko co powinno rownac sie ich kasacji. Poniewaz temat tyczy sie tej wyjatkowej grupy ludzi jakimi sa lekarze z zasady majacy niesc pomoc proponuje wszystkim niemajacym zamiaru wywiazywac sie ze swojego obowiazku zwyczajnie PODZIEKOWAC i wywalic na zbity ryj. Niech siedza w domu, a z czasem jak wyplata przestanie wplywac na konto wroca z podkulonym ogonem bez wiekszego oporu pracujac za 1/2 obecnych stawek. Ewentualnie zabrac uprawnienia, cokolwiek. Odrobina dyktatury nikomu jeszcze nie zaszkodzila i w tak specyficznych sytuacjach moglaby tylko pomoc. Zero tolerancji dla tych biznesmenow w bialych fartuchach. Przy okazji moglby sie ktos przyjrzec jaka ci ludzie stanowia szara strefe przyjmujac prywatnie bez wystawiania rachunku / faktury. Na miejsce starych chetnie przyjda nowi, mlodzi lekarze, ktorzy czesto borykaja sie z brakiem pracy.
Nie mozna jednak zapomniec, ze tam gdzie role graja duze pieniadze - przypadkow nie ma. Ludzie, ktorzy maja prawdziwa wladze w Polsce dokladnie przemysleli wszystko i cala ta ustawka to tylko przedstawienie bazujace na sprawdzonych metodach czyli problem - reakcja - rozwiazanie, ktore tylko czekaja na wdrozenie. Najwazniejsze to sklocic dwie grupy ludu a reszta pojdzie jak z platka. Otumanione stado baranow nawet sie nie domysli, ze wszystko jest ustawione..
Pozdrawiam myslacych..
Kolejna grupa zawodowa, której się wydaje, że reszta społeczeństwa jest dla nich i ma im służyć. Jak się im nie podobają stawki lub warunki pracy to niech zmienią wykonywany zawód lub wyjadą z kraju, a nie biorą pacjentów jako zakładników ich sporu. I jeszcze te debilne tłumaczenia, że to tylko i wyłącznie dla naszego zdrowia. Mam nadzieję, że minister nie odpuści.
do mieszkaniec;;;;;kilka jeszcze zostało
Sama prawda o \"beznadziejnej\" sytuacji w pomocy medycznej opłacanej z pieniędzy podatników. Lekarze zarabiają pieniądze, o których normalny pacjent może tylko pomarzyć.
Nie obarczałbym winą UM. Do \"nnnnnnn\": Jeśli poprzedni prezydent posprzedawał przychodnie za grosze, to jak można wypowiedzieć umowy tych lokali ?
Tego doczekaliśmy się od lekarzy biznesmenów,dawniej wmawiano nam że oni tak robią dla dobra pacjentów dziś wiadomo już o jakie dobro idzie.Jeśli minister ulegnie im to jesteśmy pogrzebani.Lekarze i to nie tylko rodzinni pacjentów uważają za intruzów.Owszem są lekarze z powołania którzy leczą ludzi a nie liczą zyski ale jest ich coraz mniej.
Średnia pensja lekarza rodzinnego to 17 tys., ale oni chcą zarabiać 25 tys. Wybitni specjaliści od przeziębienia i biegunki, bo w pozostałych przypadkach wypisują skierowania do specjalisty. Pozdrawiam doktora B. który leczył pacjenta przez ponad 3 lata na nadciśnienie, a ten miał nowotwór nerki.
Pewnie ktoś umrze z powodu braku pomocy lekarza. Chory pacjent, który nie może udać się do swojej przychodni będzie czekał. Zwłaszcza gdy to będzie osobo starsza. Oczywiście, przyczyna śmierci z powodu braku pomocy wcześniej nie będzie odnotowana w dokumentach. Lekarze mogą spać spokojnie. Tak jak NFZ. Nas, pacjentów nie interesuje \"zabawa\" ministerstwa zdrowia z przychodniami i lekarzami. Tak jak naszych pracodawców nie interesuje jak się czujemy. Ma musimy otrzymać pomoc wtedy gdy jej potrzebujemy. To nie jest darmowa usługa. Płacimy za nią co miesiąc i żądamy wykonania usługi. NFZ nie kiwnie palcem żeby nam pomóc gdy nie zapłacimy choć raz.
Nie zadawać pytań gdzie się leczyć tylko Prezydent miasta niech podejmnie radykalne działania.Wypowiedzieć umowy najmu z lokali gdzie szantazyści zaprzestali udzielać swiadczeń zdrowotnych.Poprzedni Prezydent posprzedawał przychodnie za grosze to teraz mamy \"udogodnienia\"