Pościg za pijanymi kierowcami. Złapali ich na DGP
W piątek, 25 października, pijany 36-latek spowodował kolizje, po czym oddalił się z miejsca wypadku. Okazało się, że w czasie ucieczki zamienił się kierownicą z pasażerem, który był również pijany.
Zdarzenie miało miejsca w miniony piątek, przed godziną 21:00, na Osiedlu 1000-lecia. Pijany kierowca spowodował wypadek, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany jednak pojechał za samochodem sprawcy, równocześnie informując policję o zdarzeniu i kierunku jazdy.
- Policjanci, którzy namierzyli opla poruszającego się budowanym odcinkiem Drogi Głównej Południowej, dali kierowcy sygnały nakazujące mu zatrzymanie samochodu, jednak ten zlekceważył je. Z uwagi na to, że po chwili droga się skończyła, prowadzący pojazd mężczyzna szybko trafił w ręce funkcjonariuszy - informuje policja.
Okazało się, że 33-latek prowadzący pojazd miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. To jednak nie on był sprawcą kolizji, a o 3 lata starszy pasażer. Mężczyzna również był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile. Dodatkowo 36-latek, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz obu mieszkańcom Jastrzębia grozi do 2 lat pozbawienia wolności.