Mieszkaniec Raciborza groził egzaminatorowi elki
Na terenie jastrzębskiego WORD-u doszło do niecodziennej sytuacji. Mężczyzna stracił panowanie nad sobą kiedy jego dziewczyna nie zdała części praktycznej egzaminu.
Do sytuacji doszło w miniony piątek. Kobieta wyjechała na plac manewrowy, gdzie popełniła błąd, który dyskwalifikował ją z dalszej części egzaminu. Zajściu przyglądał się jej partner, mieszkaniec Raciborza, oburzył się takim wynikiem egzaminu. Jeszcze na placu zaczął krzyczeć i obraźliwie gestykulować w kierunku egzaminatora.
- 33-latek postanowił dać upust swoim emocjom, grożąc mężczyźnie w korytarzu budynku. Takie zachowanie może raciborzanina słono kosztować, gdyż za kierowanie gróźb wobec funkcjonariusza publicznego, może trafić za kratki nawet na trzy lata - informuje policja.
Komentarze
9 komentarzy
Do Anonima : mam prawko za 4 podejściem i jakoś przez te 8 lat żadnego mandatu czy p-tów! Jednego tylko żałuję ,że nie postawiłam się gościowi ,który latał,, prawie z linijką,, za nami na placu manewrowym .
Ja zdawałem 4 razy bo się czepiali o \"szczegóły\". Powiedziałem, że urzędnicy w WORD\'zie to są debile (inaczej tego nie można ująć, do tej pory nie zdałem, a autko mam w 1 paluszku) 500zł co to jest raz na 1 rok bez prawka mandacik. Ja prowadzę już od 3 lat lekko bez mandatu i nie miałem żadnej stłuczki NIC. Dwóch znajomych zdało za I razem, jeden ma 18pkt a inny 14pkt.
Panowie ale jak to jest że ludzie pokroju SWD uczą się jeździc po Jastrzębiu przez 1 rok (kilka sesji) w koncu zdają dostają plastikowy dokument na jazdę samodzielną i nieumieją sie zachować na drodze w Jastrzębiu które znają na pamięć. Dodam w niedziele na wjeździe z Krapkowic na A4 kierowca na SWD koło 35 lat wjechał na pas wyjazdowy. Troche miał ciasno zawrócić w końcu koło samych bramek udało sie - mina kobity inkasenta bezcenna a zarazem dramatyczna.
jak widać, edek, ciebie też nerwy niosą. tobie też radzę udać się przynajmniej na badanie do psychiatry
****** ze wsi i ich ******* dziewczyny ktore jezdzic nie umia
Egzaminatorzy to owszem, często cwaniaki i starają się udupić na byle czym, byle kasa była, sam zdałem za 3 razem, mimo wszystko jednak, jak ktoś jest na tyle cienki, że nawet placu nie opuści to nie ma co winić egzaminatora.
No nie od razu w kaftan, ale do psychiatry powinien się udać:D
powinien mu ******* ja zdalem za pierwszym ale slyszalem jakie z egzaminatorow to cwaniaki, dobrze ze w koncu znalazl sie ktos kto się postawił szkoda ze zabrakło wykończenia hehe Piona gościu ;)
Za kraty z psycholem i tyle, albo od razu w kaftan.