Pościg z Jastrzębia do Łazisk za złodziejami paliwa
W czwartek policja otrzymała informację z jednej ze stacji paliw o kradzieży paliwa na kwotę 1300 złotych. Patrol policji odnalazł wskazany samochód i nakazał zatrzymanie. Wtedy kierowca przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Pawłowic.
- W Pawłowicach mężczyzna przejechał przez krawężnik, omijając tym samym ustawioną przez pszczyńskich policjantów blokadę. Do pościgu za uciekającym już w stronę Katowic golfem, włączyły się inne policyjne patrole. Swoją brawurową jazdą, kierowca wielokrotnie stwarzał poważne zagrożenie w ruchu, łamiąc przy tym wszelkie przepisy drogowe - relacjonują policjanci.
Kierowca został zatrzymany w Łaziskach Górnych, chwilę po tym jak uderzył w opla, który czekał przed skrzyżowaniem na zielone światło. Mężczyźni zostali szybko obezwładnieni i zatrzymani.
- Jak się okazało, cała trójka w wieku 18,19 i 20 lat pochodzi z Jaworzna. Szybko wyszło na jaw, że kierowcą golfa był najmłodszy z nich, który nie posiada uprawnień do jazdy samochodem. Mało tego, stróże prawa ustalili, że jastrzębskie tablice rejestracyjne wcale nie należą do golfa i pochodzą z kradzieży, której mężczyźni dopuścili się zanim przyjechali na stację benzynową - informuje policja.
W samochodzie znaleziono także osiem beczek wypełnionych blisko 250 litrami oleju napędowego. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty, o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Jaworznianom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.