Chcą utworzyć "Dom Solidarności" w Jastrzębiu

Taki "Dom Solidarności" miałby być miejscem gdzie mogą zamieszkać ludzie, którzy w czasach komunizmu walczyli z władzą, a dziś żyją w biedzie.  Miejsce pełniło by również rolę muzeum Solidarności.

- Jest mnóstwo osób, którzy poświęciły walce o wolność swoje życie rodzinne, karierę zawodową, zdrowie. Wyrzucono ich z pracy, nie wypracowali emerytury, dotknęło ich trwałe zubożenie. Są za młodzi na domy seniora, a często w potrzebie. Dotyczy to zwłaszcza osób, które weszły już w wiek emerytalny i nie mają możliwości zarabiać. Innymi słowy, potrzebują wsparcia - powiedziała Irena Lipowicz.

Budynek miałby być podzielony na dwie części - mieszkalną i komercyjną. W tej drugiej odbywałyby się prelekcje i spotkanie informacyjne, dzięki którym budynek mógłby na siebie zarabiać.

Dlaczego Jastrzębie? Jak mówi Irena Lipowicz, nasze miasto odegrało olbrzymią rolę w obaleniu systemu komunistycznego, ale spychane jest na drugim plan.

- Czy nas na to stać? Jestem przekonana, że już tak. Ta historia powoli odchodzi, bo odchodzą jej bohaterowie. Żeby za kilka lat nie okazało się, że zapomnieliśmy o tym, jaką rolę odegrało Jastrzębie i inne miasta - powiedziała Irena Lipowicz.