Był pijany, jechał mimo zakazu i z cudzym dowodem
Pewien 37-letni kierowca narobił sobie kłopotów. W czasie kontroli drogowej ujawniono, że posługuje się nieswoimi dokumentami, ma zakaz prowadzenia samochodu i dodatkowo 2 promile alkoholu we krwi.
We wtorek, 17 lipca na ulicy Witczaka policjanci zatrzymali 37-latka, który prowadził auto bez włączonych świateł mijania. Mężczyzna okazał mundurowym wymagane dokumenty, jednak okazało się, że były to dokumenty kogoś innego, zdjęcie przedstawiało zupełnie inną osobę.
- Wyszło też na jaw, dlaczego bronił się przed podaniem swoich danych osobowych - informuje policja. Po sprawdzeniu kierowcy okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązywał do 2013 roku.
To jednak nie był koniec problemów mieszkańca powiatu chrzanowskiego. Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Mężczyzna trafił do aresztu. Zostaną mu postawione zarzuty posługiwania się cudzymi dokumentami, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądowego.
Komentarze
4 komentarze
Najgorsze jest to że prowadził pod wpływem. Wpadł przez swoją głupotę, znaczy się nie włączone światła.
Trzeba być naprawdę idiotą żeby okazać cudze dokumenty do kontroli.. Tak jak kolega krzysieq napisał, szkoda że do tego wszystkiego nie prowadził kradzionego samochodu
takich to karać bez żadnych taryf ulgowych,...
Gość kpi sobie z prawa najwyraźniej. Mógł do tego jeszcze jechać kradzionym samochodem bez ważnego przeglądu i ubezpieczenia.