Platforma Obywatelska komentuje budżet miasta
Na ostatniej sesji Rady Miasta, radni Platformy Obywatelskiej nie głosowali za udzieleniem absolutorium prezydentowi. Na poniedziałkowej konferencji prasowej tłumaczyli, dlaczego uzyskanie nadwyżki budżetowej dla miasta jest niekorzystne.
- Nie podoba nam się sposób planowania i wydawania pieniędzy - powiedział radny Roman Foksowicz. Według początkowego planu na rok 2011 budżet miał wynieść 368 mln zł z deficytem 72 mln zł. Na koniec roku uzyskano nadwyżkę w wysokości 34 mln zł. Radni Platformy Obywatelskiej mówią, że jest to złe planowanie budżetu i nie może być aż takich różnic między początkowym projektem budżetu, a jego końcowym wykonaniem. Gdyby zrealizowano plan miasto mogłoby wydać dodatkowe 104 mln zł.
- Dochody majątkowe zostały zaplanowane 80 mln, wydano 27 mln zł. Widać jaka jest różnica między planowaniem, a wykonaniem - powiedział Foksowicz.
Janusz Ogiegło i Roman Foksowicz przekonywali, że nadwyżka powinna zostać wydana np. na inwestycje.
- To jest strata dla naszego miasta. To, że się nie wydaje ponad 100 mln zł w danym roku na inwestycje, to za rok za te same inwestycje trzeba będzie wydać 110 mln zł. Z różnych powodów - inflacja czy wzrost różnego typu kosztów. Dziś niewykonane inwestycje są droższe jutro - skomentował Janusz Ogiegło.
Komentarze
19 komentarzy
Sądzisz, że gdyby w Jastrzębiu była kolej to ludzie nie kupowaliby samochodów? To chyba żart. Nie wiem czy kolej w Jastrzębiu w momencie likwidacji była opłacalna. Jeśli nie to decyzja była dobra. Odpowiadając na pytania: szybka kolej między dużymi miastami- jak najbardziej, ale jeżeli jest opłacalna to znajdzie się ktoś kto zrobi to za własne pieniądze. Porównanie z mzk jest nietrafione bo samorząd ma obowiązek takowy organizować, ale gdyby nie musiał to znalazłby się ktoś kto by połączenia obsłużył.
Nie mieszaj pojęć. To że poprawianie błędów z przeszłości (przywrócenie kolei) będzie drogie nie oznacza że likwidacja była dobra. Koszty przywrócenia byłyby ogromne nie tylko dlatego że koszty wybudowania nowej infrastruktury kolejowej byłyby duże ale również dlatego że PKP nie potrafiłoby skonstruować cennika i rozkładu z prawdziwego zdarzenia. Poza tym potencjalni pasażerowie już kupili sobie samochody i oferta skierowana do nich musiałaby być naprawdę zachęcająca. I skoro twierdzisz że ogólnie kolej jest nieopłacalna odpowiedz na moje wcześniejsze pytania. Wygoogluj sobie \"Rozkład nie tylko jazdy kolei regionalnych\" i poczytaj. Ogiegło nie walczył o sensowne połączenia kolejowe tylko o... no właśnie - o co?
Oczywiście, że kolej się nie opłaca. Przywrócenie linii do Jastrzębia nie ma prawa się zwrócić bo bilety musiałyby kosztować tyle, że nikogo nie byłoby na to stać. A jeśli nie o opłacalność chodzi to o co? Przecież to nie jest inwestycja strategiczna.
Tak, jasne. To po co nam w Polsce PKP? Czemu na świecie nie tylko państwowe firmy zajmują się transportem szynowym? Po co inwestuje się w szybką kolej? To że PKP jest nieudolne i pod koniec ubiegłego tysiąclecia wygaszało w SJZ popyt nie dowodzi że kolej się nie opłaca. A Pan Ogiegło z tego co pamiętam sprawę olał. To że koszty przywrócenia kolei mogły by się zwrócić dopiero po dość długim czasie to już inna sprawa. Dobrze zarządzana kolej może być opłacalna. Jest szybsza od samochodów stojących w korkach. Co do ekologiczności trudno cokolwiek mówić skoro prawie całą energię elektryczną wytwarzamy z węgla. A gdyby były dostępne bilety MZK+PKP i odpowiednie rozkłady (autobusów i pociągów) byłoby jeszcze więcej chętnych. A nawet gdyby - przecież MZK nic się nie opłaca - to po co nam autobusy? Tu nie chodzi o opłacalność.
Kolej jest nieopłacalna więc to akurat dobrze że jej nie ma. Pomijam kwestię tego czy się na tej likwidacji ktoś nieuczciwie dorobił czy nie.
PełO to by tylko się zadłużało i zwiększało podatki. Jasne, można było więcej zrobić ale za to teraz mamy \"plus\" który możemy jakoś spożytkować. W końcu nie jesteśmy na minusie. Czyli lepiej żeby Jastrzębie skończyło jak Grecja? A Ogiegło dużo dla Jastrzębia za to zrobił - poza tym co napisał \"hej\" przecież dołożył się do tego że teraz Jastrzębie jest największym miastem w Polsce... bez kolei pasażerskiej. Gratuluję. No, ale to pewnie dla rozwoju biznesu - komisów samochodowych.
Pachoł jak to nadwyżka nie oznacza zarobku? Skoro w ostatecznym rozrachunku wychodzisz na plus to znaczy że zarobiłeś. W mieście jest na co wydawać pieniądze i dzięki temu że ktoś nie brał kredytów na oślep teraz mamy kasę na zrobienie chodnika czy czegoś innego.
te czerwone to wasze POparcie ogiegło niech Powie co zrobił jako prezydent - nic dobrego
Ogiegło daj se siana nikt nie jest głupi i nie słucha twojego bajdurzenia - naucz sie gadac lepiej
Janecki to strasznie skapy facet, o co by się go nie zapytać, nawet o zupełną bzdurkę to odpowiada: \"nie ma na to pieniędzy\", a pieniadze jak widać są, tylko, ze pan Janecki ma węża w kieszeni. Co nie zmienia faktu, ze Ogiegło lepszy nie był.
August nadwyżka budżetowa nie oznacza zarobku , to po prostu nie wydane pieniądze z powodu złego zarządzania miastem.Czy w naszym mieście nie ma już na co wydawać pieniędzy?...Mamy juz wszystko?.... wyremontowane chodniki ,ulice..
To może by tak wybudować z tego dodatkowy żłobek?
W naszym mieście jest tylko jeden, co ma się nijak do ilości dzieci.
Miejsca dla maluchów to przecież szansa na podjęcie pracy przez ich matki.
Niech pan oGIEGŁO pochwali sie tym co pozostawił po swojej prezydenturze
różnie to bywa, Katowice n.p. teraz dopiero przeprowadzają inwestycje, Wrocław natomiast już... skończył inwestowanie, bo jest już prawie miastem-bankrutem (długi wyższe o ponad 80% w stos. do dochodu wliczając długi spółek miejskich, dług samego miasta to już prawie 60 % tej kwoty, a powyzej 60% miasto staje się bankrutem.
Ogiegło już pokazał co potrafi. Sprzedał niedokończony budynek teatru (PKO), sprzedał połowę centrum kultury z kinem, nadal straszy niedokończony budynek, przewalił też cały bum przedsiębiorczosci na pocz. lat 90., dzięki któremu można było przy odrobinie chęci stworzyć rynek zamiast baraków na Bożka czy koło starego Supersamu.
Janecki nie jest dobry, o nie, nie, ale Ogiegło niech tu się nie kreuje na jakiegoś fachmana, bo co po sobie zostawił? Wielkie dno....
@Alan: skoro mamy nadwyżkę to znaczy, że zarobiliśmy i mamy jakąś sumę na inwestycje, które możemy teraz uruchomić bez zapożyczania się. Więc po co najpierw się zadłużać i spłacać z odsetkami?
@August: Oczywiście, że lepiej. Żeby zarobić najpierw trzeba zainwestować, tak robią wszystkie poprawnie rozwijające się miasta. Szkoda, że tak mało ludzi to rozumie...
Janecki zostawia pieniądze na kampanię hehehe
czyli wg PO lepiej skończyć rok z długiem niż z nadwyżką. Gratuluję.