Znów ktoś przewracał kosze na śmieci
W poniedziałek jastrzębska straż miejska interweniowała po zgłoszeniu, że przy ulicy Broniewskiego na dworcu młodzi ludzie przewracają kosze na śmieci.
Jednak kiedy na miejscu zdarzenia pojawili się strażnicy, nie udało się im wyjaśnić, kto przewracał kosze. Osoba, która wezwała na ulicę Broniewskiego strażników, nie potrafiła wskazać sprawców.
Strażnicy przeprowadzili dłuższą rozmowę ze zgłaszającym, próbując ustalic sprawców. Wkrótce kosze zostały postawione, a miejsce posprzątane.
To nie pierwszy taki incydent w Jastrzębiu. 5 grudnia policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy niszczyli betonowe kosze na ulicy Wodzisławskiej.
Komentarze
11 komentarzy
To skoro sami mamy latać za wandalami, straż miejska nic nie może to po co my opłacamy te pijawki? Żeby wstawiali mandaty jak na chwile się stanie i pójdzie do bankomatu? Nie sposób znaleźć czasami miejsce parkingowe, a 2 minuty nikogo nie zbawią zwłaszcza że nic nie jedzie. Nakupić im autek żeby jeździli po mieście i palili benzynę, a jak przyjdzie co do czego to i tak policja przyjeżdża. Jestem za całkowitą likwidacją straży miejskiej. Lepiej zatrudnić więcej policji która \"coś może\", chętni na pewno się znajdą ;)
Z piątku na sobotę i z soboty na niedziele notorycznie są kosze przewracane i to cały czas w tych samych miejscach. Tak trudno strażnikom patrolować teren w tym czasie?
trzeba wbić do łbów wandalom, ze to za wszystkich pieniadze tam stoi, niszcząc okradają sami siebie.
\"mateusz \"namwiasz do przekroczenia uprawnien i popelnienia przestepstwa. Poza tym straznk jest zwyklym urzednikiem ubranym w cos , co przypomina mundur i nie ma wiekszych uprawnien od zwyklego obywatela.
zofia z mundurówki, tylko że zwykły obywatel może dostać po ryju i nikt się nim nie przejmie, mundurówka to jednak funkcjonariusz publiczny, i jest chroniony prawem, po co wam pałki gaz czy policji pistolety ? dla idei ? dla szpanu ? złapać gościa zlać po pietach i wywieźć na bzie pod Pielgrzymowice i niech idzie do domu
\"gosc\" to taki internetowy bohater. Skoro byl na miejscu , to dlaczego nie zareagowal jak dewastowali przystanek. Bal sie ? a moze sam przewracal kosze? Moze wskazal straznikom sprawce zniszczenia? Jak zanm zycie , to podwinal ogon i szybko uciekl z miejsca zdarzenia Na forum kazdy zgrywa bohatera ale w realnym swiecie tej odwagi nie widac. Ludziska ogladaja amerykanskie filmy o policjantach i pozniej myli sie im swiat filmowej fikcji z rzeczywistoscia.
A o tym, że chłopak który przewracał kosze uciekł strażnikom a im się nawet nie chciało zrobić jednego kroku już się nie pochwalili. Jedyne co zrobili to odwrócili się i patrzyli jak sprawca znika w ciemnościach przy przepompowni ścieków. Nie umie się biegać i przez to nie zdało się testów sprawnościowych na policje? Teraz najlepiej jeździć po mieście i wystawiać mandaty za nic.
Jak pewnie zauważyłeś, napisałem o tych, co niszczą a nie o wszystkich. Sam miałem kolegę, który po procentach w każdej reklamie i koszu widział wroga...Stosowaliśmy wtedy kodeks Hammurabiego - ząb za ząb i w końcu mu się to znudziło.
To że ktos jest pijany nie oznacza ze od razu bedzie rozwalał całe miasto, ogarnij się Jastrzembiak. Wiele ludzi wraca po imprezach do domu i nic nie niszczy
To nie pierwszy incydent... to 501 incydent a monitoring miejski nie umie dostrzec pijanych gnojków spokojnie wracających do domu po kolejnej demolce.
co się dzieje w tym jastrzębiu...?