Oszukana "na wnuczka" straciła 20 tysięcy zł
- Po raz kolejny apelujemy o ostrożność. Oszuści podający się za krewnych znowu dali o sobie znać - ostrzega jastrzębska policja.
Tym razem ofiarą metody "na wnuczka" padła 66-letnia jastrzębianka, która dała się oszukać na 20 tysięcy złotych.
We wtorek przed południem, 66-letnia kobieta odebrała telefon od osoby, która podała się za jej syna. - Mężczyzna podczas rozmowy oznajmił, że potrącił kobietę z dzieckiem. Zaznaczył iż potrzebuje 20 tysięcy złotych, by poszkodowana nie zgłosiła zdarzenia policji. Rzekomy syn powiedział też kobiecie, że po pieniądze przyjdzie do niej ktoś z rodziny poszkodowanych - relacjonuje policja.
66-latka uwierzyła i przekazała pieniądze kobiecie, która niedługo po rozmowie telefonicznej pojawiła sie w jej domu. - O tym, że została oszukana zorientowała się po telefonie wykonanym do córki, której przedstawiła przebieg zdarzenia - informują mundurowi.
Poszkodowana rozpoznała kobietę na zdjęciach, jest nią najprawdopodobniej 24-letnia mieszkanka Zabrza, notowana już wcześniej przez policję. Trwają poszukiwania oszustów.
- Apelujemy do mieszkańców Jastrzębia-Zdroju o czujność i rozwagę. Nie dajmy się zwieść fałszywym krewnym czy znajomym! - prosi policja.
Komentarze
9 komentarzy
Akurat to, ile straciła, jest najmniej ważne (ma, bo się dorobiła, pieniędzy nie bierze się z powietrza), zatrważająca jest tylko nieostrożność poszkodowanej.
Naiwni ludzie... nie myślała niech cierpi !
@marekk - ze skarpetki pewnie... bo założę się, że owa Pani po te pieniądze do banku nie leciała tylko miała zaszufladkowane w domu
Skąd ci ludzie mają tyle kasy \"na już\"?
0 współczucia dla głupoty! Moja babcia ma 84 lata, a na pewno nie dałaby się tak ogłupieć. Ale jak miała wolnych 20 tysiaków na pokrycie wybryku \"syna\" to o co teraz lament?
\"Apelujemy do mieszkańców Jastrzębia-Zdroju o czujność i rozwagę\" powinni dodać jeszcze Zacznijcie myśleć! Starzy a głupi!
na biednego nie trafiło.... bo kto dysponuje 20 tysiami na już... zero współczucia za głupotę... za niedługo pewnie będą kraść \"na akcje\" przykładowo nienależnie przyznanych albo coś
Ale ludzie są... nieuważni. Jak mozna sie tak nabrać...
Przecież tyle razy już była mowa o takich przypadkach w telewizji, radiu itp. Takie przestępstwa nie zdarzają się od wczoraj. Kobieta mająca 66lat to przecież jeszcze nie jest bóg wie jak stara osoba, nie potrafi poznać głosu swojego syna przez telefon, albo po takim telefonie zadzwonić do syna na jego komórkę, żeby się upewnić że to on. Przeraża mnie to, że tak wiele ludzi nie jest w ogóle podejrzliwych. Trzeba chyba jeszcze bardziej nagłośnić takie przestępstwa.