środa, 13 listopada 2024

imieniny: Stanisława, Mikołaja, Krystyna

RSS

Powrót Lidii Wachowiec do ZS 1 przełożony

06.09.2011 00:00 | 21 komentarzy | krz

Lidia Wachowiec, mimo zapowiedzi, nie powróciła do pracy w Zespole Szkół nr 1, ani na fotel dyrektora, ani też do pracy jako nauczyciel. Kontrowersyjna pani dyrektor pozostanie na L-4 do końca września.

Powrót Lidii Wachowiec do ZS 1 przełożony
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od początku roku szkolnego, na fotelu dyrektora ZS 1 zasiada, wybrana w konkursie, Beata Nowak. Mimo tego, odwołana przez prezydenta miasta, Lidia Wachowiec dalej walczy o swoje stanowisko. W wywiadzie udzielonym dla TVT zapowiedziała, że ma zamiar powrócić do pracy 6 września. Tego samego dnia do szkoły wpłynął wniosek o przedłużenie zwolnienia lekarskiego do końca miesiąca.

Sprawa w szkole toczy się od końca lutego, kiedy to uczniowie protestowali przeciwko zabieraniu ławek z szatni. Od tego momentu szkołą zainteresowało się kuratorium oświaty, które po kilku kontrolach wykryło 12 nieprawidłowości - m.in. brak nadzoru pedagogicznego dyrektora i brak organizacji zajęć wychowania do życia w rodzinie. 

Kuratorium oświaty zaleciło wyciągnięcie konsekwencji służbowych, włącznie z odwołaniem ze stanowiska. Po tym zaleceniu, prezydent zwrócił sie do kuratora oświaty o opinię w sprawie odwołania bez wypowiedzenia dyrektor Lidii Wachowiec. Kurator pozytywnie zaopiniował zamiary jastrzębskiego magistratu i 6 czerwca zostało wydane zarządzenie o odwołaniu dyrektora ZS1.

Po rozwiązaniu sprawy, został ogłoszony konkurs, który wyłonił nowego dyrektora szkoły. Została nim Beata Nowak. W komisji konkursowej zasiadali przedstawiciele urzędu miasta i kuratorium oświaty, rodzice oraz nauczyciele.

Po piśmie pani Lidii Wachowiec do wojewody śląskiego, 4 sierpnia na biurko prezydenta wpłynęło zawiadomienie o wszczęciu postepowania w sprawie nieważności zarządzenia. Dzień później do jastrzębskiego magistratu wpłynęło rozstrzygnięcie nadzorcze, które stwierdziło nieważność odwołania Lidii Wachowiec ze stanowiska dyrektora szkoły.

- 4 sierpnia do Urzędu Miasta wpłynęło zawiadomienie o wszczęciu postępowania nadzorczego w sprawie stwierdzenia nieważności zarządzenia prezydenta miasta, a 5 sierpnia, bez czekania na wyjaśnienia ze strony prezydenta, na które przysługuje 30 dni, wydane zostało rozstrzygnięcie - mówił prezydent.

Sprawa została skierowana do sądu administracyjnego w Gliwicach.

Do decyzji wojewody odnieśli się nauczyciele, którzy podpisali się pod listem, w którym proszą o ponowne rozpatrzenia całej sytuacji jeszcze raz, mając na uwadze dobro uczniów, rodziców i nauczycieli. Pedagodzy dziękują także prezydentowi i kuratorowi oświaty za śmiałą reakcję.

W samej szkole dąży się do uspokojenia sytuacji wokół placówki i spokojnej pracy w nowym roku szkolnym.