JSW przeniosła się do nowej siedziby
Jastrzębska Spółka Węglowa już od kilku dni pracuje w nowej siedzibie przy Al. Jana Pawła II. O ile budynek został już oddany do użytku, to w środku trwają jeszcze prace remontowe.
Budynek, który zajęła JSW pierwotnie miał służyć jako szpital ginekologiczno-położniczy, jednak tych planów nigdy nie zrealizowano. Gmach został odkupiony przez spółkę w sierpniu 2005 roku od Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, za kwotę 785 tys. zł. Jak podkreśla rzeczniczka prasowa JSW, Katarzyna Jabłońska-Bajer, zakup nieruchomości za taką sumę, można uznać za trafiony.
Prace adaptacyjne polegały m.in. na wyburzeniu części gmachu, gdyż początkowa powierzchnia 16 930 m2 przekraczała potrzeby biura zarządu: - W tej sytuacji zdecydowano się na wyburzenie jednego segmentu, co pozwoliło na wygospodarowanie dodatkowych miejsc parkingowych oraz obniżkę kosztów utrzymania budynku - wyjaśnia rzeczniczka spółki. Pierwotnie władze JSW brały pod uwagę obniżenie budynku, jednak ostatecznie zamiast tego zdecydowano się na wyburzenie jednego segmentu.
Łącznie, przed gmachem Jastrzębskiej Spółki Węglowej udało się wygospodarować przestrzeń na 430 miejsc parkingowych, podczas gdy wg. pierwotnych założeń, miało ich być zaledwie 200.
W samym budynku powstało nowoczesne archiwum, serwerowania oraz system monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego. - Jest to nowoczesny, ciekawy architektonicznie, a przede wszystkim energooszczędny obiekt - zachwala pani rzecznik.
Wnętrza budynku utrzymane są w surowej, industrialnej stylistyce. Poszczególne pokoje są wyposażone w skromne, jasne meble. Pojawiają się też kolory firmowe: pomarańczowy i czarny oraz motywy węglowe. Biura spółki zostały wyposażone wyłącznie w monitory i klawiatury. Zrezygnowano z komputerów osobistych i drukarek: - Wszystko zostało scentralizowane w celu ograniczenia kosztów zakupów i eksploatacji sprzętu - podkreśla Katarzyna Jabłońska-Bajer. - O tym, że jest to spółka węglowa przypomina już prawdziwy kombajn ścianowy znajdujący się przed budynkiem - mówi.
Koszt remontu budynku szacowany jest na około 50 milionów złotych. O ile zasadniczy etap prac został ukończony, to na najniższej kondygnacji wciąż pracują budowlańcy.
Komentarze
7 komentarzy
jeszcze trzeba cos zrobic z Diamentem; wtedy ten odcinek drogi (po remoncie szpitala) bedzie calkiem reprezentacyjny (jak na nasze warunki)
Ale niektórych radnych mamy takich, powiedzmy średnio przytomnych. Powiedziałbym to inaczej, ale nie wypada.
należy sie za to szacunek dla JSW - za to że przekształcili ten obskurny budynek w całkiem ładny.Miasto na tym zapewne skorzystało, a i myślę ze docelowo będzie ładnie oświetlony.Ponadto świadczy to dobrze o gospodarności zarządu i docinki kierowane w strone zarządu (w stylu taka firma to powinna wybudować bardziej okazały gmach) jednego z radnych Rady Miasta, jest całkiem nie na miejscu. Jako radny powinien pochylić się przed JSW i podziękować, że zrobili z tym budynkiem porządek, a do czego m.in. zobowiazany był własnie on - jako radny przez tyle lat.
Zgadzam się z ANDRZEJ, informacja jak najbardziej trafiona i potwierdzona, brakuje miejsc dla nie których!
W starym biurze JSW ma znajdować się cała księgowość z kopalń, taki scentralizowany punkt.
Z tego co wiem, część biur zostanie w starym JSW
ściągacie tematy od Dziennika Zachodniego... a siedziba rzeczywiście lepiej świadczy o JSW niż poprzednia
ta wyburzyli jedną stronę a teraz brakuje im podobno biur :P