Rozmowy w JSW: związki swoje, zarząd swoje
W czwartek 26 maja w siedzibie JSW przedstawiciele związków spotkali się z zarządem spółki. Dyskutowano m.in. na temat akcji, które mają przejąć pracownicy kopalń.
Zarząd przedstawił opinie prawną i zaproponował podpisanie porozumienia między stronami. Dokument ma zostać podpisany przez ministra skarbu Aleksandra Grada.
- Strona związkowa po raz kolejny przypomniała, że 95% pracowników jest przeciwna upublicznieniu i prywatyzacji JSW SA - czytamy w komunikacie Komitetu Protestacyjno-Strajkowy.
Przedstawiciele związków zawodowych wciąż domagają się zawarcia porozumienia o zachowaniu kontroli nad Jastrzębską Spółką Węglową przez Skarb Państwa. Na spotkaniu przypomnieli również temat dziesięcioprocentowych podwyżek.
- Strona społeczna wskazywała, że to żądanie nie jest wygórowane w kontekście wyników osiąganych przez Jastrzębską Spółkę Węglową w roku 2010 oraz bardzo dobrych wyników finansowych za cztery miesiące i przewidywanego za 2011 r. - czytamy w komunikacie.
Związkowcy sugerują, że wzrost wynagrodzeń na poziomie 2,3% jest skutkiem nadgodzin oraz pracy w dni wolne, czyli efektem zwiększonego wysiłku górników. Zarząd JSW nie zgodził się na podwyżki.
Komitet Protestacyjno-Strajkowy ma podjąć decyzję zgodną z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Komentarze
12 komentarzy
Te miliony które poszły na ten obiekt nie zostały zmarnowane bo to widać a pieniądze na utrzymanie związkowych etatów są zdecydowanie nie współmierne jaką Ci panowie wykonują. W tym biurowcu będą pracować ludzie których zadaniem jest i będzie sprzedaż wegla na świat a nie składowanie na zwałach .Nie sztuką jest wydobyć to \"czrne złoto\" lecz go sprzedać i zagładanie do portfeli tam pracującym jest nie na miejscu tak mi się wydaje.
Panie Obi wszystko rozumiem ale jeśli piszemy ile wydajemy na związki to czemu nie pisać ile poszło na biurowiec ile na ludzi co w nim pracują ile bierze sekretarka prezesa ,sądzę tylko jak się czepiać to wszystkich .Uważam jeśli powstały etaty to czyli są one potrzebne .
Pan Marek uważa że taki potentat europejski ma przyjmować interesantów w tym hotelowcu ? Znakomitym pomysłem było zaadoptowanie tego \"straszydła\" na nowy obiekt JSW i gdybanie czy się zwróci jest nie zasadne.Dla pana Marka lepiej by było te miliony przepuścić na kiełbaski i piwko w czasie festynów organizowanych przez związkowców np w Brennej.
Suma prezentów osiągnęła ponoć 16 mln za ubiegły rok.
A ile wydało na nowy biurowiec ? to inwestycja która się wróci?
Rocznie JSW wydaje na związkowców 3 mln złotych. Zmniejszyć im płace i dać górnikom pracującym na dole!
Niech walczą a nawet o 15 lat bo tyle mi brakuje a że walczą też dla siebie to jest oczywiste przecież są pracownikami kopalni , nie wiem o co macie problem że nie są na dole ? .Zebrał byś parę tysięcy ludzi na strajk patrzył byś na ręce zarządowi i byłbyś biegły w sprawach firmy ? i do tego pracować normalnie na dole ,ja nikogo nie bronie ale twierdzenie aby związkowcami byli po pracy to bzdura, ty po szychcie na działeczkę a oni do biura :)
10-letnie gwarancje zatrudnienia dla górników dołowych były od samego początku.
Związkowcy walczyli o 10-letnie gwarancje dla siebie, a górnicy im w tym pomogli... :D
Ej, słyszałem że mają do 2020 zwalniać górników \"kopalnianych\" w zamian JSW przejdzie w pełni na wynajmowanie podwykonawców z prywatnych firm. I to dlatego taka batalia o te 10 lat gwarancji zatrudnienia. Czemu związki nic o tym nie powiedzą?
Ej kolego gdzie ty żyjesz nikomu to się nie podoba prywatyzacja nikomu nie przyniosła nic dobrego włącz wiadomości zobacz co się dzieje. Tylko nieliczni wyjdą na swoje ludzie już ustawieni.Sprzedać zaorać i nie będzie winnych ,no chyba że jesteś emerytem o odchodzisz z pracy i jeszcze coś chcesz wyszarpać dla siebie.
Ja... 95%.
Jo ni znam nikogo, kto byłby prywatyzacji przeciw. Związki tylko o sobie myślo... Banda kombinatorów.
Związki walczą o podwyżki, o których w ogóle nie chcą gadać. W latach 90\' przekonywali, by nie zapisywać się na akcje, których teraz domagają się dla osób nieuprawnionych....i jeszcze domagają twierdzą że nieuprawnieni powinni dostać więcej. To co? Chcą to zrównać z uprawnionymi?