Skarga ws. "spie...aj" na zebraniu w "Nowej"
Podczas walnego zgromadzenia spółdzielni mieszkaniowej „Nowa” 10 maja 2011 roku miało dojść do złamania przepisów regulaminu obrad. Świadkowie mówią też o wulgaryzmach, które miały paść z ust członka rady nadzorczej.
Alfred Antosiak wystosował skargę do rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej "Nowa", w której zwraca uwagę na jego zdaniem sprzeczne z prawem zachowanie niektórych członków rady.
Jak pisze Antosiak, dwóch członków rady liczyło głosy oddane na poszczególne projekty uchwał walnego zgromadzenia. - Zachowanie takie jest niedopuszczalne i sprzeczne z prawem - twierdzi skarżący i powołuje się na zapis regulaminu obrad w spółdzielni "Nowa".
- W związku z zaistniałą sytuacją - na wspomnianej - VI części WZ zwróciłem uwagę liczącemu bezprawnie głosy członkowi Rady Nadzorczej - mówi Antosiak. - W odpowiedzi usłyszałem słowa bardzo wulgarne w odniesieniu do swojej osoby: „Spier...j z tego zebrania” - opowiada.
- Takie zachowanie musi być napiętnowane - kontynuuje w swoim piśmie. - Brak reakcji Rady Nadzorczej na opisane wulgarne zachowanie członka Rady Nadzorczej SM „Nowa” rzutować będzie na cały organ, który jest zobowiązany do reprezentowania członków Spółdzielni.
Komentarze
12 komentarzy
Czyli demokracja spółdzielcza sięga dna?
Uważam, że pan Antosiak powinie sprawę skierować na drogę sądową. czas by przerwać tę pajęczynę i prywatę. To jest przecież partyzantka bezkarnie czujących się zwolenników prezesa.
Tadek tylko w Nowej te standardy obowiązują jaki prezes taka spółdzielnia i cała prawda
Takie zachowanie to standard w spółdzielniach, bo wiedzą, że i tak nikt nic im nie zrobi. mamy otępiałe środowisko, które woli być obrażane, niźli zadbać o własną godność. Pan Antosiak jako jeden z nielicznych odważył się, ale reszta kibicuje.
dąbrowska znowu??czy dyduś
Jeśli \"sp...j dziadu\" wipowiada opcja poprawna politycznie to jest ok`ey
S....j dziadu to stanowiski i tychże z PO związanych?
Nowa-to rodzinny biznes,a nam lokatorom nic do tego.Na zebraniach tylko rodzina i znajomi.
Nikt tego nie zmieni dopóki lokatorzy w NOWEJ nie zaczną uczestniczyć w walnych. Póki co przychodzą tylko poplecznicy władzy i prezeesa. Nie ma zatem mowy o wymianie paru stołków.
Fajnie mamy w tej spółdzielni. Może pora na to aby wymienić parę stołków?
Ciekawe że chce mu się jeszcze użerać z Dydą i całą resztą ferajny
A gdzie obrońca ludu TARASIEWICZ? Czy nie jest on w radzie nadzorczej \"NOWEJ\"?