Na Szerokiej ukradli żonkile z Pola Nadziei
Pola Nadziei, czyli skwerki obsadzone żonkilami można napotkać w kilku miejscach w mieście. W szerokiej takie poletko istniało do momentu, gdy ktoś postanowił ukraść ponad 500 sztuk kwiatów.
Łupem złodziei padły kwiaty ze skweru usytuowanego przy skrzyżowaniu ulic Malinowej i Reja w sołectwie Szeroka. Kwiaty zostały tam zasadzone we wrześniu 2010 roku przez mieszkańców dzielnicy oraz uczniów, jako wyraz wsparcia dla Hospicjum Domowego im. ks. E. Dutkiewicza.
- Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Dostaliśmy z urzędu miasta na zakup cebulek 500 zł. Potem wysadziliśmy je, nie przypuszczając, że ktoś skradnie prawie wszystkie kwiaty. Zostało kilka sztuk - mówi rybnickim Nowinom Barbara Niemczyk, sołtys Szerokiej. Wyjaśnia także, że o kradzieży nie informowała policji, ponieważ nikt nie ujawnił złodziei na gorącym uczynku.
Patrol Straży Miejskiej, który przybył na miejsce stwierdził, że kwiaty musiano wyrwać kilka dni wcześniej.
Komentarze
3 komentarze
Pewnie zasadzili do doniczek i do sprzedaży np. na targowisku na Bożka, na Wielkanoc :(
skoro doszło do kradzieży to czemu pani niemczyk nie zgłasza faktu na policję. chyba jest ona po to w tym kraju zeby prowadzic jakieś postępowania, dochodzenia itd. co z tej ich pracy wyniknie dalej to juz inna sprawa. dochodzimy do paranoi. postawmy najlepiej policjanta i strażnika przy każdym kwiatku w tym miescie niech nic innego nie robią.
Szeroka to chyba nie jest miejsce na takie akcje... jakby pod urzędem miasta chcieli ukraść na pewno ktoś by ich przyłapał, a tam... prawdopodobieństwo znikome