Msza i odsłonięcie tablicy ku czci ofiar katastrofy
W niedzielę, w kościele "na górce" ksiądz prałat Bernard Czernecki odprawił mszę w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej oraz odsłonił tablicę poświęconą ich pamięci.
"W hołdzie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Lechowi Kaczyńskiemu, Marii Mackiewicz Kaczyńskiej, ostatniemu Prezydentowi RP na Uchodźstwie Ryszardowi Kaczorowskiemu oraz przyjaciołom jastrzębskiej Solidarności: Annie Walentynowicz, Maciejowi Płażyńskiemu i wszystkim strażnikom pamięci narodowej, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010. Cześć ich pamięci." - taka inskrypcja widnieje na tablicy, którą w niedzielnie popołudnie odsłonił prałat Czernecki wraz delegacjami Solidarności, byłym Wojewodą Śląskim Markiem Kempskim oraz przedstawicielami Pamięci Jastrzębskiej.
Inicjatorami odsłonięcia tablicy są społeczeństwo miasta Jastrzębie-Zdrój, Solidarność Jastrzębska oraz Inicjatywa Społeczna "Pamięć Jastrzębska". Tablica umieszczona jest w bryle dotychczasowego pomnika Solidarności górniczej.
Po poświęceniu i odsłonięciu tablicy poszczególne delegacje składały kwiaty. Wśród nich byli m.in. radni Rady Miasta, przedstawiciele środowisk solidarnościowych, delegacje górnicze, poseł na sejm RP Krzysztof Gadowski oraz radna Sejmiku Województwa Śląskiego Anna Hetman.
Wcześniej, w samo południe, ksiądz prałat Bernard Czernecki celebrował uroczystą mszę świętą w intencji ofiar katastrofy. W swoim kazaniu podkreślił wkład, jaki w życie narodu wniosły ofiary feralnego lotu: - Wielbimy Boga, że w każdym czasie daje narodom kapłanów, nauczycieli, którzy wskazują drogę (...) Dla nich i Kościół, i Ojczyzna to zawsze była matka, której rozdzielać nie można, bo umrze naród albo straci swoją tożsamość.
Prałat stwierdził, że Katyń i Smoleńsk to wydarzenia o których ojczyzna nie może zapomnieć. Szczególną uwagę poświęcił postaciom prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Anny Walentynowicz oraz Maciejowi Płażyńskiemu - ludziom, którzy mieli okazję gościć w parafii NMP Matki Kościoła.
Komentarze
8 komentarzy
Czyżby oddawanie czci i hołdu było czymś grzesznym? A może trzeba bardziej wsłuchać się w słowa Ks. Prałata niż głupoty wypisywać?
Gdzie jest krzyż!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chociaż nie ukrywam,że nie lubię POlitycznej marki to jednak bardzo dobrze się stało,że byli w tym miejscu Pani radna Anna Hetman i poseł Krzysztof Gadowski i kwiaty ku pamięci złożyli.Przemówił ksiądz prałat także do nich.Smoleńsk zostanie zapamiętany jako jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii. Podobnie jak Katyń czy Powstanie Warszawskie, będzie obrastał mitem, odradzał się w kulturze, żył w duszach i umysłach naszych dzieci, wnuków, prawnuków.
pamiętam jak rozdawał gadowski kartki Jarosława POd kopalniami i jak sie wyśmiewał pamietam
Masz tu przyklad obłąkanego. Zobaczył że Gadowski był i już ma problem. Każdy moze sobie przyjść i upamiętnić tę chwilę, a zatwardziałe czopki już wojne polityczną chcą prowadzić.
Nie daj Boże aby ci obłąkani z nienawiści ludzie doprowadzili do bratobójczych wystąpień.
Będę się za nich modlił, bo już dawno od Boga odeszli.
Po poświęceniu i odsłonięciu tablicy poszczególne delegacje składały kwiaty. Wśród nich byli m.in. radni Rady Miasta, przedstawiciele środowisk solidarnościowych, delegacje górnicze, poseł na sejm RP Krzysztof Gadowki oraz radna Sejmiku Województwa Śląskiego Anną Hetman.
Macie byki jak komorowski gadowski i anną
PO co Gadowski??????