Poniedziałek, 8 lipca 2024

imieniny: Edgara, Elżbiety, Eugeniusza

RSS

Jastrzębska PO niezadowolona z obchodów

03.09.2010 00:00 | 5 komentarzy | raf

- Dzień 3 września jest dniem szczególnym dla całego narodu, a szczególnie dla mieszkańców Jastrzębia-Zdroju,  bez względu na sympatie polityczne. I tak też powinien być uhonorowany. Niestety, nie w przypadku Jastrzębia-Zdroju - pisze jastrzębska w PO w oświadczeniu.

Jastrzębska PO niezadowolona z obchodów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zarząd jastrzębskiej PO zarzuty kieruje przede wszystkim do władz miasta. - Brak zaproszenia dla prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego, dobitnie wskazuje, że obchody są zorganizowane dla wybranych. I co najgorsze, decyzję o tym, kto powinien w tych uroczystościach brać udział podjęli ludzie, którzy tak naprawdę z Jastrzębiem-Zdrój nie są w ogóle związani. Bulwersujący jest fakt, że w tej sprawie ręce umywają władze miasta. Jak można pozwolić na to, aby - finansując organizację tej rocznicy - nie mieć wpływu na listę zaproszonych gości? Jak można pozwolić na to, aby tak doskonała okazja do promocji miasta została zaprzepaszczona? - czytamy w liście PO.

W liście Platforma komentuje też fakt, że na uroczystości nie został zaproszony prezydent Bronisław Komorowski. - Trzeciego września Jastrzębie-Zdrój mogło stać się centrum wydarzeń w Polsce. Mogło być obiektem zainteresowania krajowych i zagranicznych mediów oraz wszystkich rodaków. Zapewne byłoby to możliwe, gdyby na uroczystości zaproszono demokratycznie wybranego prezydenta Bronisława Komorowskiego - pisze partia.

- A obecnie, poprzez zaniedbanie Mariana Janeckiego, stajemy się miastem wytykanym palcami. Miastem, którego włodarze pozwalają na to, aby jastrzębianie byli publicznie obrażani jako osoby, które nie będą w stanie odpowiednio się zachować - czytamy. - Przecież to największy jak do tej pory skarb Jastrzębia-Zdroju, z którego każdy z nas jest dumny - podsumowują list.

Warty odnotowania jest również fakt, że podczas składania wieńców przez członków jastrzębskiej PO pod pomnikiem rozległy się gwizdy i buczenie. Podobnie było, kiedy swój wieniec składał poseł SLD Tadeusz Motowidło.