35-latek utonął na oczach nastolatków. Wcześniej zapraszał ich do wspólnego pływania

Świadkowie zdarzenia, grupa młodych osób, w piątek ok. godziny 17.00 zadzwoniła na policję z informacją, że mężczyzna pływający w zbiorniku "Szachta" zanurzył się i nie wypłynął na powierzchnię. Na miejscu natychmiast pojawili się funkcjonariusze z komisariatu w Pszowie oraz straż pożarna. Strażacy, już po ok. 15-20 minutach od rozpoczęcia poszukiwań, wyłowili ciało mężczyzny.

Z ustaleń wynika, że mężczyzna wszedł do wody, będąc pod wpływem alkoholu. Wszystko działo się na oczach grupy młodych osób, które przechodziły wtedy obok "Szachty". Chwilę wcześniej spotkali tam swojego znajomego, który namawiał ich, by dotrzymali mu towarzystwa i popływali razem, jednak nastolatkowie odmówili.

Mężczyzna wszedł do wody, przepłynął fragment i zawrócił, wracając do brzegu, w pewnej chwili zanurzył się i już nie wypłynął. Wtedy młodzież wezwała służby. Mundurowi ustalili również, że zbiornik wodny, w którym utonął 35-latek, jest objęty zakazem kąpieli. W trakcie prowadzonego postępowania policjanci będą ustalać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.

Policja apeluje o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą i przekonuje, by korzystać wyłącznie z kąpielisk strzeżonych.

Bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane, a przede wszystkim, w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. "Dzikie kąpieliska" zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nigdy też nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu!