Miasta łapią zadyszkę. Prezydenci Rybnika, Jastrzębia i Żor biją na alarm [INFOGRAFIKA]
Jastrzębie-Zdrój ma najniższe zadłużenie w Polsce wśród powiatów grodzkich. Znaczne zobowiązania mają z kolei Żory. A jak jest w Rybniku? Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych opublikowała sprawzodanie za 2021 rok. Zawiera ono ważne informacje na temat kondycji finansowej powiatów miast na prawach powiatu w naszym regionie.
Na co warto zwrócić uwagę?
Zadłużenie Jastrzębia-Zdroju zmniejszyło się o 66 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca w ciągu roku (2020-2021). W tym samym czasie zobowiązania Rybnika wzrosły nieznacznie o 3 zł per capita. Prawdziwa rewolucja dokonała się w Żorach, gdzie kwota zobowiązań zmniejszyła się w ciągu roku o 1 891 zł na mieszkańca.
Największymi dochodami może szczycić się i rozporządzać Rybnik, co idzie w parze z inwestycjami. Jastrzębie-Zdrój i Żory mają podobne wskaźniki inwestycji przy zbliżonych dochodach i... przepaści w zadłużeniu.
Prezydenci komentują
Poprosiliśmy prezydenta Rybnika Piotra Kuczerę, prezydent Jastrzębia-Zdroju Annę Hetman oraz prezydenta Żor Waldemara Sochę o komentarz dotyczący sytuacji rządzonych przez nich miast. Wypowiedzi włodarzy mają tę dodatkową wartość, że odnoszą się do obecnej sytuacji, a nie zeszłego roku (właśnie taki stan rzeczy odzwierciedlają dane zaprezentowane przez Krajową Radę Regionalnych Izb Obrachunkowych, które prezentujemy w infografice).
Aktualny budżet miasta to 974 mln zł dochodów i 1 mld 240 mln zł wydatków (w tym 337 mln zł to wydatki inwestycyjne, co stanowi 27,2%). Deficyt zamyka się kwotą 266,6 mln zł, a aktualne zadłużenie wynosi 239 mln zł, to 24,6% dochodów. Do końca roku planowane jest zaciągnięcie nowego zadłużenia w kwocie 141,6 mln zł, głównie będzie to preferencyjny kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Planowane zadłużenie zamknie się kwotą 376 mln zł to stanowi 38,7% dochodów. Deficyt operacyjny wynosi 26,3 mln zł i wynika m.in. z otrzymanej w ubiegłym roku (32,2 mln zł) jednorazowej kwoty uzupełniającej subwencję ogólną.
Miasto postawiło na dynamiczny i stabilny rozwój, stąd wysoki od wielu lat poziom wydatków inwestycyjnych i planowany wzrost zadłużenia. Stałym, coraz bardziej narastającym problemem, jest poziom nadwyżki operacyjnej spowodowany ograniczaniem realnej bazy dochodów własnych samorządów. W dochodach ze względu na wprowadzenie Polskiego Ładu ubyło nam blisko 85 mln zł. W tym roku właściwe nie mamy nadwyżki operacyjnej. W tym roku dopłacamy do zadań oświatowych ponad 64 mln zł. Podwyżka płacy minimalnej spowodowała obciążenia naszego budżetu kwotą blisko25 mln zł.
Bez reformy finansów samorządowych i zapewnienia stabilnego ich finansowania nie będzie możliwości dalszego inwestowania i rozwijania miasta, a tym samym nie będzie możliwy wzrost gospodarczy. Obawiam się, że nadmierne obciążenie kosztami bieżącymi będą prowadziły do stagnacji
- prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
W chwili obecnej sytuacja finansowa miasta jest stabilna, aczkolwiek niezadowalająca. Nie jesteśmy miastem bogatym. Dla przykładu, średni dochód na mieszkańca gminy w kraju wynosi ok. 2150 zł, a w Jastrzębiu-Zdroju jest to 1950,15 zł. Mamy 110 milionów deficytu, w tym 15 milionów deficytu bieżącego i 35 milionów pożyczki. Nie posiadamy obecnie zdolności kredytowej, która pozwalałaby zaciągnąć pożyczkę na kolejne ważne dla miasta inwestycje.
Sytuacja większości polskich samorządów nie jest dobra. Podobnie jak w przypadku wielu gospodarstw domowych, zmagamy się również z galopującą inflacją. Wzrost cen materiałów i usług sprawia, że praktycznie do wszystkich inwestycji musimy dokładać – ceny, które ustaliliśmy na podstawie kosztorysów, przygotowywanych pół roku temu nijak mają się do obecnych. Widzimy to praktycznie przy każdym przetargu, który teraz rozstrzygamy. Z inwestycji, oczywiście, nie zamierzamy rezygnować. Taka sytuacja wymusza na nas jednak wykonywanie „cięć” w wydatkach bieżących.
Budżet miasta – podobnie jak budżety „domowe” – to system naczyń połączonych. Każdy gospodarz chciałby mieć jak najwyższe dochody – nie po to, by wskaźniki lepiej się prezentowały, lecz po to, by móc zwiększać wydatki inwestycyjne. Chcemy zachować przynajmniej obecny standard utrzymania miasta. Coraz więcej jednak kosztują nas media, usługi… Dokładamy 3,5 miliona z własnego budżetu do zadań rządowych, zleconych, które powinny być sfinansowane z dotacji państwa. Ok. 35 milionów dokładamy do zadań oświatowych subwencjonowanych.
- prezydent Jastrzębia-Zdroju Anna Hetman.
Do końca 2021 roku sytuacja finansowa Żor była bardzo dobra – sam rok 2021 był dla nas najlepszy w historii. Mieliśmy najwyższą w historii nadwyżkę operacyjną, tzn. różnicę pomiędzy dochodami i wydatkami bieżącymi, znacząco wzrosły nam wpływy z PIT i CIT. Niestety ten bardzo dobry trend wzrostowy załamał się wraz z wprowadzeniem tzw. Polskiego Ładu, czyli z początkiem bieżącego roku, kiedy radykalnie spadły nasze dochody podatkowe z PIT.
Po raz pierwszy w historii musieliśmy uchwalić budżet z deficytem bieżącym, tzn. zaplanowane wydatki bieżące są wyższe niż dochody bieżące. Wcześniej nie byłoby to w ogóle możliwe, bo prawo tego zabraniało, ale zmieniono prawo, żeby samorządy mogły uchwalić budżety.
Ponadto obecna sytuacja gospodarcza, galopująca inflacja, rosnące ceny robót i usług, a także rosnące oczekiwania płacowe pracowników, to wszystko tworzy bardzo niebezpieczną mieszankę. Pewnie damy sobie jakoś radę, ale czekają nas bardzo trudne lata
- prezydent Żor Waldemar Socha.
Inforgrafika na podstawie danych udostępnionych przez Krajową Radę Regionalnych Izb Obrachunkowych. Więcej informacji tutaj: https://rio.gov.pl/140/24/sprawozdanie-krrio-za-2021-rok.html
Ludzie:
Anna Hetman
Radna miasta Jastrzębie-Zdrój, była prezydent miasta
Piotr Kuczera Rybnik
Prezydent Rybnika
Waldemar Socha
Prezydent Żor
Komentarze
5 komentarzy
@luxveritatis - oj tam, oj tam... Jeśli używasz słów sekciarski i zaślepiony to tylko w stosunku do swoich fatalnie zarządzanych Żor. Zadłużenie żorskich spółek to do niedawna 139 milionów zł. Który inny samorząd z naszego regionu miałby poza swoim długiem tak zadłużone spółki? Jedynie Żory które zainwestowały w pseudoatrakcje których prawie nikt nie chce zwiedzać... A co do śmieszności to warto się pośmiać z żorskiego grobowca ognia, z kiczowatego Twinpigs, centrum przesiadkowego gdzie nie ma się z czego na co przesiąść, z darmowej komunikacji miejskiej obsługiwanej przez białoruskie Mazy i Kapenki, z wymarłej starówki, z kąpieliska w stawie z glonami, z najtańszych w regionie miejsc pracy w strefowych montowniach, z komunikacyjnego zadupia z którego pociąg jedzie kilka razy na dzień, z braku ładnych budynków, z braku kultury, rozrywki, sportu... Można też się pośmiać, że w 50 tys. mieście jest tylko jeden malutki park, brak skwerów, brak zieleni miejskiej i miejsc do rekreacji. To Żory - które podobają się tylko lokalnym maniakom...
@Arteks
Dawno nie czytałem tak sekciarskiego tekstu. Człowieku, ty jesteś zaślepiony w jednym kierunku. Na ogolnopolskim forum przestałeś pisać, bo cała Polska się z ciebie śmieje i twojego ponurego Rybnika, to tutaj lokalnie wciskasz ludziom kity.
Co z tego że Jastrzębie czy Żory mają najmniej zadłożenia a skąd to się wzięło jak się nic nie robi w mieście drogi w opłakanym stanie jeździ się jak na pralce za chwile mieszncy będą musieli traktory kupować by jeździć po tych drogach a druga która łączy te dwa miasta to zaraz nawet traktorem nie będzie można przejechać i w dodatku Żorach najdroższe opłaty śmierci i wody największe w Polsce masakra tą władzę trzeba jak najszybciej zmienić bo to są nieudoly Śląska
Rybnik ma zaniżone dochody przez zwrot kilkunastu milionów rocznie dla PGG (niesłusznie pobrany podatek do kopalń) ale jeszcze chyba 2 lata i będzie to spłacone i dość mocno wzrośnie wtedy dochód miasta. Żory mają dużo większe zadłużenie niż to oficjalne bo zadłużone są też... miejskie spółki i to na sumy porównywalne z miastem. Fajnie to przedstawia portal jawnezory. @andreas45 - z tym wyludnianiem to nie do końca tak. Faktycznie od strony demograficznej nie wygląda to dobrze ale... Rybnik świetnie sobie radzi z tym ściągając do miasta Ukraińców. A że jest praca - to są chętni. Co raz więcej mieszkań się buduje i domów co również dobrze rokuje. Zero sensownych inwestorów? Pierwszy hotel 5 gwiazdkowy ze SPA powstaje w Rybniku. Deweloperzy masowo rzucili się na Rybnik. Inwestycje deweloperskie w co drugiej dzielnicy. :) Jeden z najbogatszych Polaków od Polsatu zapowiada jedną z największych swoich inwestycji w Rybniku! Tylko w tym roku miasto sprzedało pod inwestycje kilka lokalizacji. Poza tym jeśli się ma bardzo dobre firmy na swoim terenie to nie ma takiej desperacji o inwestorów bo istniejące zapewniają dobrobyt miastu. Różne muzea? Raczej powinno się pokazywać przykład Rybnika na miasto które dba o swoją spuściznę historyczną i remontuje obiekty wpisane do rejestru zabytków z należytą starannością. Nie wkurza cię to, że wiele kopalń na Śląsku zburzono do cna lub pozostawiono jakieś rudery? A Rybnik ma kolejną perełkę i zabytek na swoim terenie. To samo z Juliuszem. Zapraszam po jego modernizacji. :D
Przykłady niegospodarności miast na przykładzie Żor muzeum ognia.. twinpigs na to marnuje się kasę z podatków. Rybnik różne muzea... Miasto się wyludnia zero sensownych inwestorów za jakiś czas zwiną się tenneco i kopalnie. Młodzi uciekają stąd.... Miasto remontuje familok za 15mln złotych. Przykładów jest bez liku. Klub żużlowy sponsorowany przez miasto tam podatników