Warszawiak chciał przechytrzyć policjantów z Raciborza. Nie dał rady
Ucieczka, której spróbował 46-letni mężczyzna, zakończyła się niepowodzeniem.
Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę mercedesa na ul. Piaskowej w Raciborzu 15 kwietnia około 2.00. Mężczyzna nie zareagował na polecenia mundurowych i podjął próbę ucieczki.
- Kierowca mercedesa podczas pościgu uszkodził znaki drogowe na ulicy Opawskiej i Lwowskiej, w które uderzył pojazdem. Ostatecznie policjanci przerwali ucieczkę kierowcy po kilku kilometrach na ulicy Lwowskiej w Raciborzu. Dodatkowo nieodpowiedzialny kierowca w czasie zatrzymania uszkodził policyjny radiowóz - informuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Pirat drogowy to 46-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna był trzeźwy, ale nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, stąd podjęta przez niego próba ucieczki.
46-latek trafił do aresztu. Wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. To przestępstwo, za którego popełnienie grozi kara grzywny i więzienia.