Tragedia w Rybniku. Nie żyje 72-letni kierowca tira
24 stycznia w godzinach wieczornych w Rybniku na ul. Gliwickiej w rejonie stacji paliw Orlen doszło do tragicznego zdarzenia. 72-letni kierowca tira zasłabł za kierownicą. Pomimo długiej reanimacji, mężczyzna zmarł. Był mieszkańcem Rybnika.
Komentarze
3 komentarze
@Holek - oddychać zanieczyszczonym powietrzu to jedno a mieszkać w budynku z piecem to jeszcze krótsze życie, przecież te piece pylą do środka chałup. Każdy pulmunolog potwierdzi, że częściej na płuca chorują osoby które mają bezpośrednio do czynienia z piecami - nawet domowi kotłowi.
Śmierć w wieku 72 lat to raczej zwykła kolej rzeczy. W naszym powietrzu dożyć takiego wieku to i tak wyczyn, bo powietrze przez 5 miesięcy to syf.
72 lata i człowiek dalej w pracy!!! Może czas już na odpoczynek. Przykre to że Polacy pracują do samej śmierci. Wyścig szczurów, a potem już brak sił na pogodną starość. Może warto dać na luz kiedy człowiek ma już swoje lata i nie gonić w tym wyścigu szczurów.