Ciężarówka utknęła pod wiaduktem na Bosackiej. Nie obyło się bez strat
Wiadukt nie został uszkodzony, czego nie można powiedzieć o ciężarówce.
Utknął pod wiaduktem
25 tys. zł - to szacunkowa wartość strat w zdarzeniu, do którego doszło na ul. Bosackiej w Raciborzu 19 stycznia około 14.15. Kierowca samochodu ciężarowego utknął pod wiaduktem.
- Ciężarówkę udało się wycofać spod wiaduktu po tym jak kierowca spuścił powietrze z poduszek pneumatycznych*. Nikt nie został poszkodowany. Wiadukt również nie został uszkodzony, w przeciwieństwie do dachu kabiny i naczepy ciężarówki - mówi bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Pożar w Kobyli, interwencja w Rudniku
Strażacy z powiatu raciborskiego odnotowali jeszcze dwie interwencje 19 stycznia. Rankiem ugasili pożar sadzy w kominie budynku przy ul. Brzozowej w Kobyli (6.47, bez strat i osób poszkodowanych). Później druhowie interweniowali jeszcze przy ul. Mickiewicza w Rudniku. Zgłoszenie dotyczyło zerwania części pokrycia dachowego budynku. Na miejscu ustalono, że budynek to niezamieszkały pustostan. Nieruchomość już wcześniej uległa uszkodzeniu, a teraz wichura zerwała kolejny fragment dachu. W związku z tym nie podjęto działań zabezpieczających. Oprócz strażaków, na miejscu obecni byli również przedstawiciele urzędu gminy oraz nadzoru budowlanego.
* Poduszki pneumatyczne w samochodach ciężarowych napełniają się w momencie uruchomienia silnika. Mają tę samą funkcję, co resory w samochodach osobowych. Spuszczenie powietrza z poduszek powoduje obniżenie samochodu o kilka - kilkanaście centymetrów.