Kuźnia Raciborska kupiła budynek Poczty Polskiej. Będą tam mieszkania. Co z urzędem pocztowym?
To krok Miasta, o którym na łamach Nowin informowaliśmy już kilka razy. Akt notarialny burmistrz Paweł Macha podpisał w środę 29 grudnia.
Gmina kupiła budynek za 384174,04 zł. Na nieruchomości tej o powierzchni 2890 mkw. znajduje się budynek usługowo-mieszkalny (601,59 mkw.) oraz gospodarczy (163,94 mkw.). - W budynku znajdują się cztery lokale mieszkalne i jest szansa, że niedługo na poddaszu powstaną kolejne - informuje samorząd.
Rada dała zielone światło
To krok, na który wcześniej zgodzili się radni, podejmując stosowną uchwałę. Przypomnijmy, według wcześniejszych zapowiedzi burmistrza w obiekcie Poczty Polskiej mają znaleźć się mieszkania, choć jeszcze nie wiadomo, czy będą to obiekty komunalne, czy komercyjne. - To będzie już od państwa zależało - odpowiedział Paweł Macha, kiedy pytał o to radny Roman Wilk. Nadmienił jednak, że są pomysły, aby mieszkania stały się pracowniczymi.
Według informacji, które podawano przed rokiem, w obiekcie "na już" jest możliwość uruchomienia czterech mieszkań, a w niedalekiej przeszłości, po przeprowadzeniu remontu kolejnych czterech. Prace te muszą być jednak konsultowane z konserwatorem zabytków, bo obiekt jest pod jego opieką.
Na terenie działki, znajduje się również budynek z wieżą. - Tylko Roszpunki tam brakuje - żartował Macha, kiedy przed rokiem wspominał o chęci zakupu tego terenu. Jak wskazał, obiekt mógłby zostać w części wykorzystany na garaże.
Co z urzędem pocztowym?
To unormowała już uchwała radnych, bo w niej wyrażono zgodę na zawarcie umowy najmu lokalu znajdującego się w budynku na 10 lat i odstąpienie od przetargowego trybu zawarcia umowy. - W budynku od lat funkcjonuje placówka poczty. Z chwilą nabycia nieruchomości gmina podpisała z Pocztą Polską umowę najmu. Placówka, tak jak do tej pory, będzie działała na parterze - potwierdzają urzędnicy.
Ludzie:
Paweł Macha
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Komentarze
3 komentarze
Fajnie że zrobią mieszkania ale niech ludzie za nie płacą a nie jak na osiedlu mieszkają za pół darmo . Sam widok bloków na osiedlu odstrasza ale skąd wziąć na remont jak ludzie nie płacą albo palca połowę tego co powinni . Szkoda że gmina musi dokłada na remonty tych bloków które moim zdaniem nadają się tylko na wyburzenie
Lat temu sporo do tyłu, byłem w wojsku w Kuźni i z paniami z centrali gadałem jak miałem służbę na centrali tlf. Również nosiłem i zabierałem listy do jednostki. Jestem chyba nielicznym "ludzikiem" który nie psioczy na służbę w wojsku. No i nosiłem stalowy mundur.
Trafna decyzja.