- Jastrzębie-Zdrój
- Pszów
- Racibórz
- Radlin
- Region
- Rybnik
- Rydułtowy
- Wodzisław Śląski
- Żory
- Wiadomości
- Patrol
- Informacje
Nowe przepisy będą zniechęcać do jazdy autem? Horrendalnie wysokie mandaty od 1 stycznia
Kierowcom nie będzie się opłacać jazda autem? Nowy taryfikator mandatów nie oszczędzi łamiących przepisy. Nowelizacja przepisów będzie obowiązywać od 1 stycznia.
Nowe przepisy będą zniechęcać do jazdy autem? Horrendalnie wysokie mandaty od 1 stycznia
O planach nowych przepisów dla zmotoryzowanych było głośno już od kilku miesięcy. Sejm właśnie przyjął nowelizację prawa drogowego, która zdecydowanie nie ułatwi życia kierowcom. Zwłaszcza tym, którzy są na bakier z przepisami. Mandat za 8 tys. zł przy nie ujawnieniu sprawcy przekroczenia prędkości, ogromna grzywna za jazdę po alkoholu, a nawet podwójna stawka za wykroczenie w recydywie. Co jeszcze ma się zmienić?
Kierowcy wstrzymali oddech przed ogłoszeniem zmian
Planowane zmiany w prawie drogowym miały zostać zatwierdzone znacznie wcześniej. Kierowcy zdążyli się zapoznać z projektem nowej ustawy już jakiś czas temu i trzeba przyznać, że nie tylko nie wzbudził on entuzjazmu, a wręcz ogromne oburzenie. Jednak pierwotna wersja ustawy nie została przyjęta przez sejm, co wzbudziło nadzieję w środowisku zmotoryzowanych, że tak drastyczne zmiany nie zostaną jednak wprowadzone. I tu niestety kończą się dobre wiadomości.
Sejm właśnie przyjął nowelizację prawa drogowego, a to oznacza, że od 1 stycznia 2022 kierowcy będą musieli zacząć się stosować mocniej do przepisów, bo za ich nieprzestrzeganie czekają ich ogromne kary i wyższe mandaty.
To będzie prawdziwa wojna z piractwem drogowym!
Nowe przepisy mają za zadanie zmienić nawyki piratów drogowych, których trzeba przyznać wciąż na naszych drogach nie brakuje.
- Z danych systemu Yanosik wiemy, że kierowcom zdarza się przekraczać prędkość na odcinkach objętych limitem nawet o 20-30 km/h. Oczywiście jeśli na trasie znajduje się fotoradar to zwalniają nawet na kilkaset metrów przed nim i jadą przepisowo poniżej obowiązującego na danym odcinku limitu. Jednak nie każda droga w kraju jest wyposażona w fotoradar, a do wypadków wciąż dochodzi w głównej mierze z powodu niedostosowania prędkości jazdy. Wyższe stawki mandatów mogą to zmienić – mówi Julia Langa, ekspert Yanosik Autoplac.
Za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h po nowym roku przyjdzie zapłacić zmotoryzowanym 800 zł mandatu. W pierwotnej wersji ustawy miało to być 1500 zł, lecz ostatecznie pomysł ten został odrzucony.
Jednak kierowca, który w ciągu dwóch lat popełnił już to samo wykroczenie, które zostało zarejestrowane w systemie policji lub ITD, będzie musiał zapłacić dwa razy więcej, czyli 1600 zł. Obecnie za przekroczenie prędkości o 31 – 40 km/h kierowcy musieli zapłacić 200 – 300 zł. Różnica będzie mocno odczuwalna.
Duże kwoty mandatów za krycie sprawców i kolizje
Nieujawnienie sprawcy przekroczenia prędkości w chwili popełnienia wykroczenia będzie grozić mandatem do 8 tys. zł dla właściciela pojazdu.
Spowodowanie kolizji ma kosztować nie mniej niż 1500 zł, a spowodowanie jej po spożyciu alkoholu minimum 2500 zł. Alternatywną karą zamiast wysokiego mandatu ma być areszt lub ograniczenie wolności. A jeśli sprawca popełni to samo wykroczenie w ciągu dwóch lat od ukarania, to za recydywę grozić mu będzie grzywna o wysokości co najmniej 3 tys. zł lub 5 tys. zł, jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu.
- Niestety nietrzeźwych kierowców wciąż nie brakuje na polskich drogach. Policyjne statystyki informują, że w październiku zatrzymano już 2 082 nietrzeźwych kierowców, w poprzednim miesiącu 5 671. Yanosik wraz z Policją cyklicznie organizuje akcję „Myśl trzeźwo”, która edukuje kierowców z zagadnień dotyczących spożywania alkoholu i prowadzenia samochodu. Nie każdy zmotoryzowany zdaje sobie sprawę z tego, że nawet na kacu może mieć problemy z koncentracją, a we krwi może być wciąż wysokie stężenie alkoholu – mówi Julia Langa. - Najczęściej kierowcy na podwójnym gazie jeżdżą w czasie świąt lub długich weekendów i właśnie wtedy dochodzi również do większej liczby wypadków, których są sprawcami. Nowe stawki mandatów mogą znacznie zmienić zachowanie kierowców, ale uważam, że wciąż niezbędna jest odpowiednia edukacja i szerzenie świadomości na temat dostępności darmowych badań alkomatem w pobliskiej jednostce Policji – komentuje
Niemały mandat za nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego
1 czerwca tego roku wprowadzone zostały nowe przepisy regulujące zachowanie kierowców wobec pieszych. Ich głównym założeniem była poprawa bezpieczeństwa pieszych. Zredukowana została prędkość w terenie zabudowanych do 50 km/h również w nocy, a także wprowadzono wymóg ustąpienia pierwszeństwa pieszemu już w momencie, w którym zamierza przekroczyć jezdnię i zbliża się do pasów bezpieczeństwa.
Nowelizacja prawa drogowego dokłada kierowcom wyższy mandat za nieprawidłowe zachowania wobec pieszych. 1500 zł to minimalna grzywna, jaką będzie mógł otrzymać kierujący pojazdem, który będzie wyprzedzał na przejściu lub ominie pojazd, który zatrzymał się celem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Również 1500 zł mandatu będą musieli zapłacić ci, którzy będą jechali wzdłuż po chodniku czy przejściu dla pieszych. A jeśli ponownie popełnią jedno z powyższych wykroczeń w ciągu dwóch lat od ostatniego, to kara będzie równa podwójnej stawce. Jeśli jednak zostało stworzone realne zagrożenie bezpieczeństwa dla zdrowia i życia pieszego, to sąd będzie mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
- Każdy kilometr więcej na liczniku ma znaczenie dla zdrowia i życia pieszego. Każdy kierowca powinien mieć na uwadze, że jadąc samochodem ma większe szanse przeżycia w wypadku z udziałem pieszego, gdyż chroni go karoseria oraz dodatkowe zabezpieczenia, takie jak pasy, poduszki powietrzne, etc. Pieszy z kolei nie jest niczym chroniony. W momencie kolizji z autem, które jedzie 50 km/h jego szanse na przeżycie są wciąż niskie. Nowe przepisy zostały wprowadzone w celu ochrony bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, a wyższe kary mandatów za ich nieprzestrzeganie na pewno zwiększą poziom ich respektowania wśród kierowców – informuje ekspertka Yanosik Autoplac.
Jakie zmiany jeszcze czekają na kierowców?
Już 1 stycznia 2022 roku znacznie wzrosną kwoty mandatów:
- za wyprzedzanie na zakazie – 1000 zł, w przypadku recydywy 2000 zł,
- za jazdę pojazdami mechanicznymi bez posiadania uprawnień – 1500 zł zamiast 1000 zł, w przypadku recydywy 3000 zł,
- wjazd na szlabany kolejowe, a dokładnie objeżdżanie opuszczonych zapór czy półzapór kolejowych, wjeżdżanie lub wchodzenie na tory, jeśli opuszczanie szlabanów już zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zakończone, wjeżdżanie lub wchodzenie na tory w sytuacji, w której nie ma miejsca by opuścić przejazd – 2000 zł, w przypadku recydywy 4 tys. zł.
Wzrośnie maksymalna kara, którą może nałożyć na sprawcę sąd z 5 tys. zł do 30 tys. zł, policjant będzie mógł na miejscu ukarać sprawcę maksymalnym mandatem do 5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń koszt mandatu zwiększy się do 6 tys. zł oraz zlikwidowana zostanie zniżka 10% na mandat zapłacony policjantowi na miejscu wykroczenia. Możliwa będzie utrata prawa jazdy na 3 miesiące będzie grozić tym, którzy będą manipulowali przy tachografie.
Punkty karne – nowy system liczenia i wpływ na OC
Nowe przepisy zakładają również wprowadzenie mechanizmu uzależniającego usunięcie punktów karnych od uregulowania mandatu. Oznacza to, że będą one usuwane z konta kierowcy dopiero po upłynięciu 2 lat od dnia opłacenia kary.
Obecnie maksymalna liczba punktów karnych za najcięższe wykroczenia to 10, natomiast po 1 stycznia 2022 roku będzie to 15 punktów. Limity nie ulegną zmianie.
Dodatkową karą dla kierowców popełniających wykroczenia będzie również uzależnienie stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC od posiadanej liczby punktów karnych. Ten kto będzie jeździł bezpiecznie będzie płacił składkę w normalnej cenie, z kolei piratów drogowych będą czekały wyższe kwoty za OC.
Gdzie trafią pieniądze z mandatów?
W planach rządu pieniądze uzyskane z mandatów dla niesubordynowanych kierowców mają trafić na budowę dróg. Z kolei finanse, które będą pochodzić z kieszeni sprawcy wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym lub spowodowanym ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu mają zostać przeznaczone dla najbliższych ofiary wypadku. W przypadku niewypłacalności sprawcy ubezpieczyciel w ramach polisy OC ma płacić ofiarom i ich rodzinom świadczenia, a dalej domagać się ich od sprawcy.
Końcówka 2021 roku jest bardzo trudna dla wszystkich zmotoryzowanych. Nie tylko rosnące ceny paliw nie budują dobrego nastroju kierowców, ale również planowane zmiany w taryfikatorze mandatów powodują, że coraz więcej osób rozgląda się za alternatywną formą transportu. Jednak wciąż niewiele osób chce podróżować komunikacją miejską w obawie o swoje zdrowie. Na ten moment najlepszym rozwiązaniem pozostaje przepisowa jazda i inwestycja w samochód elektryczny lub hybrydowy.
Komentarze
23 komentarze
2/2 Jak będziesz mieć zarobki zachodnioeuropejskie - to tak - za taką stłuczkę to możesz zapłacić. Ale tu jest Polska - gdzie średnia zarobków to 1/4 zarobków takiego Niemca czy Austriaka. U nich nawet minimum socjalne jest wyższe niż nasza średnia krajowa. Myślisz że podwyżka mandatów wpłynie na bezpieczeństwo? Poprzednia podwyżka kilkanaście lat temu jakoś nie wpłynęla. Bezpieczeństwo poprawiło się gdy: były lepsze drogi, nowe drogi i obwodnice, lepsze/nowsze samochody, lepsze oznakowanie. Poziom szkolenia kierowców (ale też i pieszych - czytaj dzieci) też pozostawia wiele do życzenia. Kuzynka na egzaminie miała 3 pytania niezwiązane z ruchem drogowym (m. in. jaki jest wymiar tablic motocyklowych). Dziecko w szkole podstawowej przez 6 lat (!) miało 2 GODZINY pogadanki z policjantem o ruchu drogowym. Karta rowerowa? To dla nieco starszych i jak zbiorą grupę przynajmniej 40 osób. Ja za komunistycznej szkoły (35 lat temu) miałem 20 godzin rocznie lekcji o przepisach ruchu drogowego. (ale to komistyczna szkoła była zła...)
1/2 Takich piratów wyprzedzających na podwójnej ciągłej, wyprzedzających na przejściach, czy przejeżdżających na czerwonym czy pijaków - karać - tak - bezwzględnie surowo karać. Tak samo surowo karać pieszych czy rowerzystów przechodzących /przejeżdżających na czerwonym świetle. Jestem za montowaniem fotopułapek na skrzyżowaniach dla przejeżdżających na czerwonym świetle (również dla pieszych i rowerzystów - choć tu ustalenie sprawcy będzie dużo trudniejsze). Ale ich podwyżki nie dotknęły. Taki pieszy czy rowerzysta może niemal bezkarnie wejść/wjechać na czerwonym, ale to kierowca zostanie ukarany za jego potrącenie (chyba że ma żelazne dowody). Ratując jego pustą głowę rozbijesz/uszkodzisz swoje/czyjeś auto. On oddali się (czyli ucieczka sprawcy) - ale to ciebie ukarzą. Ale żeby surowo karać za drobną stłuczkę? Gdzie kara dorównuje niejednokrotnie wartości pojazdu? (średnia wieku samochodów w PL to ok 16 lat - poszukaj/ policz średnią wartość 16 letnich pojazdów, często powypadkowych). I często nieadekwatna do szkody?
Psiarnia będzie stała jak zawsze na 2 pasmowej i kroiła jeleni co jada z okrutna szybkością 70. Nowy wał.A wy dalej pier* swoje
AndyK76 ale emeryt nie zapłaci mandatu dlatego bo jest emerytem tylko dlatego że przekroczy przepisy. Nie rozumiesz tej różnicy? Jeśli bedzie jeździł przepisowo to nie będzie potrzebował pieniędzy na mandaty. Przecież to jest proste jak budowa cepa. Dzisiaj mnie wyprzedził jakiś idiota na podwójnej ciągłej i w obrebie przejścia dla pieszych. Jak chcesz walczyć z tą patologią inaczej niż bolesnymi mandatami??
@ starykierowca68
"jak dla mnie mandaty mogą być jeszcze większe"
Wyobraź sobie że jestes emerytem z emeryturą 1800 (a są tacy, którzy maja mniej). Na leki, żywność, czynsz, media płacisz miesięcznie 1700-1800. Jak zapłacisz? Weźmiesz pożyczkę w Providencie? Z czego spłacisz? Auto jest potrzebne na dojazdy do lekarza, zakupy, dojazdy na rehabilitację. Dalej będziesz popierał podwyżki mandatów?
do ~Kierowcabombowca (37.109. * .162)
kolega ~MieszkaniecSWD (31.174. * .232)
ogólnie jeździ przepisowo ....
tylko na parkingach nie umie sobie poradzić
uważa że 1500 zeta za pękniętą ramkę tablicy rejestracyjnej ... "Kara będzie nieadekwatna do winy"
ale jak przysłowie mówi kara musi być dotkliwa
Jeśli ktoś nie był to niech jedzie na Słowację. Tam kierowcy jadą tyle ile pozwalają ograniczenia bo mandaty są wysokie. Da się? @MieszkaniecSWD jeśli będziesz jeździł przepisowo to do budżetu nie wpłacisz z tytułu mandatów ani grosza.
~MieszkaniecSWD (31.174. * .232)
tak teraz myślę ................
dlaczego Ty się obawiasz większych mandatów
przecież tak jak ja i Ty jeździsz przepisowo prawda ???????????
więc nie rozumiem Twojego zaniepokojenia ????
bezpodstawnie nie można karać mandatami !!!!!
mam prawko 35 lat
dotychczas "stuknąłem" tylko swoją żonę :)
więc mnie te podwyżki mandatów nie przerażają
fotoradary dla mnie mogą stać co 50 m
nie zarobią na mnie ani grosza
jeżdżę przepisowo
zero mandatów zero punktów
da się ?
@ starykierowca68
"jak dla mnie mandaty mogą być jeszcze większe "
Za taką stłuczkę parkingową dostaniesz 1500 PLN. Czy powiesz policji że chcesz wyższych mandatów gdy będziesz miał małą stłuczkę parkingową? Gdzie szkody będą minimalne - typu pęknięta ramka tablicy (za 10 zł) czy urwany plastikowy łącznik (za 1 zł)?
Kara będzie nieadekwatna do winy. Przy takich kwotach mandatów wkrótce będziemy bankrutami. A w planach ONZ jest ogólnoświatowe ograniczenie prędkości na autostradach do 100 km/h (to po co kosztowne autostrady?) - to może wprowadźmy limit prędkości dla samolotów - do 300km/h i pociągów - do 60 km/h?
@zxc jeśli to nie tajemnica napisz jak długo masz prawo jazdy i ile przez ten czas spowodowałeś (byłeś sprawcą) kolizji jako kierowca a ile razy byłeś poszkodowany?
jeżdżę przepisowo
nie straszne mi podwyżki mandatów
jak dla mnie mandaty mogą być jeszcze większe
"Jednak wciąż niewiele osób chce podróżować komunikacją miejską w obawie o swoje zdrowie." Życzę szybkiej podróży autobusami na trasie np SRC/SWD-SZO na 6 rano czy SZO-SWD/SRC po 22. Nie ma jak. "Na ten moment najlepszym rozwiązaniem pozostaje przepisowa jazda" - dużo ludzi pracuje na więcej niż jeden etat i musi dojechać do do drugiej firmy, a jeszcze trzeba mieć czas dla rodziny, siebie i sen. " i inwestycja w samochód elektryczny lub hybrydowy." - tak, jak masz ok 100-150 tys wolnej kasy i jeszcze więcej czasu - czas ładowania elektryków to porażka, a i prąd coraz droższy...
Pijaków czy po narkotykach - karać z całą bezwzględnością. A jak się trafi celebryta, youtuber, instagramowicz - ściągnąć wszystkie media i zatrzymać w blasku fleszy. Rząd potrzebuje kasy - więc znając życie - policja dostanie wytyczne, aby brać z górnego pułapu. Głupia stłuczka parkingowa - i 1500 wzwyż nie twoje. A rowerzysta czy pieszy na czerwonym - 100 zł maksimum (najczęściej pouczenie). Zagrożenie jakie stwarza - ogromne. Nie dość, że nic go nie chroni, to jeszcze ucieka z miejsca zdarzenia (jeśli nie został ranny/zabity). Kierowca ratujący jego d..ę jest zmuszony do nagłych i niebezpiecznych manewrów - czasami zakończonych kolizją lub wypadkiem z innym uczestnikiem (albo infrastrukturą). Odszkodowania za zniszczenia nie dostaniesz (który pieszy czy rowerzysta ma OC?). Policja powinna wziąć się za pieszych i rowerzystów - bo tu jest źródło problemów. Żory, Rybnik, Wodzisław, Jastrzębie, Racibórz - tam jest masa przejść gdzie piesi czy rowerzyści nagminnie ignorują czerwone światło. Dalej zapatrzeni w komórki... (ostatnio w Tworkowie - mijałem rowerzystkę - jadąc całą szerokością trzymała telefon w rękach (!) - pisała SMSa ! Na trąbienie reagowała chamskimi gestami).
@zxc o 67% więcej to jest niewiele? Kto cię uczył matematyki?
"Spowodowanie kolizji ma kosztować nie mniej niż 1500 zł, a spowodowanie jej po spożyciu alkoholu minimum 2500 zł." Czyli jak ktoś spowoduje niewielką kolizję bo się zagapił to 1500 zapłaci a jak wypije to niewiele więcej. Brawo Wy! Skok na kasę i ratowanie budżetu. Państwo (mi)policyjne się robi.
Co mnie obchodzi jakiś cymbał pijany lub naćpany niech płaci i niech nie znajdzie roboty lepsze to niż zabicie kogoś na drodze,życie nie ma ceny!!!
Piszesz @Mieszkaniec o ewentualnych problemach nie wszystkich kierowców ale tylko tych którzy będą przekraczać przepisy. Ci którzy jeżdżą przepisowo nie mają się czego bać.
Dodam tylko, że zwiększy się zadłużenie - bo kierowcy będą musieli brać kolejne kredyty na spłatę mandatów. A pozbawianie prawa jazdy zwiększy liczbę bezrobotnych - który pracodawca chce zatrudnić osobę bez PJ? - bardzo mało. Ludzi nie będzie stać na taksówki, bo to, co oferuje transport publiczny to porażka (brak wczesnorannych i późnonocnych kursów). Zabierająć PJ - powinno się (podkreślam) im zapewnić transport. Ponadto wysokość mandatów jest niewspółmierna do zarobków - 30 tys? - to PÓŁROCZNA pensja - a z czego będą żyć - to już rządu nie obchodzi (ich interesuje tylko kasa). Nawet w Austrii - słynącej z wysokich mandatów - najwyższy mandat to zaledwie 30% ich średniego wynagrodzenia. W Finlandii - mandaty zależą od zarobków - jest to najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie.
Będzie masowa korupcja bo w Polsce tylko ryby nie biorą
Powinna zmienić się edukacja. Zamiast religii to zajęcia z bezpieczeństwa. Od najmłodszych lat należy edukować a nie zwiększać kwoty mandatów
Nowe mandaty to łatanie budżetu i na kolejne przekręty, trzeba też wspomóc przedstawicieli Vatykanu (im ciągle mało kasy), tvp(ropaganda). W kasie widać dno, a patusy-pińcsetplusy chcą coś na święta... Piesi dalej łażą z nosem/oczami/uszami w komórkach na przejściach (ilu policja ukarała - ZERO !!!). Pedalarze - dalej jeżdżą jak chcą - czewone światło - ich nie obowiązuje (podobnie jak i inne przepisy), ścieżka rowerowa - to dla dziadków i madek, Najłatwiej doić kierowców - ludzi zapier...ch z pracy do pracy za marne grosze (pomniejszone o uytrzymanie patusów). Jak coś się stanie z winy (nawet ewidentnej) pieszego czy rowerzysty - ukarać KIEROWCĘ (bo to najłatwiej. Sami rządzący wożą swoje 4 litery służbowymi autami, a jak jadą - to woła o natychmiastowe zabranie PJ i długoletnią odsiadkę - łamanie wszelkich przepisów, wyprzedzanie na czołówkę, zasuwanie po mieście 140 i więcej - u nich to normalna (spokojna) jazda... Domyślam się, że pisowskie trole i patusy mnie zmninusują - ale taka jest PRAWDA.
A piesi z komórkami mogą być spokojni. Pisowska mafia