Dwa mandaty to widać za mało. Wulgarny jegomość stanie przed sądem
Najpierw przyjął dwa mandaty karne, a po chwili otworzył kolejne piwo i zaczął je spożywać na oczach mundurowych. Wyzywał ich, był agresywny, a na koniec życzył im śmierci. 34-latek rzucał wulgaryzmami na prawo i na lewo nie zważając na przechodzące obok rodziny z małymi dziećmi, które przestrzegał przed mundurowymi wypełniającymi swoje obowiązki służbowe.
Dwa mandaty...
W niedzielę, 8 sierpnia popołudniu policjanci z Żor interweniowali wobec 34-latka, który na terenie Skweru Europejskiego spożywał alkohol. Pomimo niezadowolenia z reakcji mundurowych na wykroczenie mężczyzna przyjął dwa mandaty, jednak po chwili wstąpiła w niego agresja i zaczął wyzywać stróżów prawa.
... i coraz większa 'śmiałość'
34-latek z każdą minutą stawał się jeszcze bardziej wulgarny i „śmiały”, nie zważał na to, że obok przechodzą dorośli z małymi dziećmi. Podczas gdy policjanci próbowali wytłumaczyć mu, że zachowuje się niezgodnie z prawem ten zwracał się do przechodniów z radą: „tylko uważajcie żebyście nie przeklinali, bo dadzą wam mandaty…”
W stronę mundurowych poleciały wulgaryzmy
Budząc wzburzenie wśród spacerowiczów mężczyzna w pewnym momencie otworzył kolejne piwo i zaczął je pić na oczach mundurowych, a gdy spotkał się z ich natychmiastową reakcją ponownie zwyzywał ich i życzył policjantom oraz ich dzieciom śmierci. Gdy stróże prawa poinformowali 34-latka o dalszym toku sprawy ten rzucił: „nienawidzę was”… Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem i odpowie za znieważenie policjantów oraz groźby karalne.