Noga z gazu. Dziś wielka akcja drogówki
Dziś policja prowadzi ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. „Kaskadowy pomiar prędkości”, które mają na celu zapewnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa, dlatego funkcjonariusze będą reagować, poza wykroczeniami w postaci przekroczenia prędkości, również na inne naruszenia przepisów ruchu drogowego.
Policjanci, w ramach działań, dokonują pomiarów prędkości zarówno statycznie, jak i dynamicznie. Szczególnym nadzorem obejmują m.in. miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych, których przyczyną jest nadmierna prędkość.
Szczególną rolę mają policyjne Zespoły pn. „SPEED”, których głównym zadaniem jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drodze, takim jak m.in. przekraczanie prędkości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
Komentarze
4 komentarze
Teraz dziennikarze do pracy, zapytajcie o efekty tej wirtualnej akcji?
Po wprowadzeniu przepisu o zakazie używania telefonów na przejściach ukarano ZERO pieszych, za przejście/przejazd na czerwonym - ukarano ZERO pieszych/rowerzystów. Za to chcą wprowadzić podwyższenie kar TYLKO dla kierowców samochodów. ŻADNYCH podwyżek mandatów dla pieszych/rowerzystów. Łatwiej doić kierowców (którzy i tak są dojeni przy każdej okazji - drogie OC, drogie paliwo, drogie opłaty drogowe/autostrady, drogie parkingi) niż ścigać pieszych...
Milicja obywatelska dziś jak zwykle łapała jeleni między innymi na 2 pasmowej koło Carrefour. Piraci prawdziwi i tak się z nich śmieją. A piesi z telefonami w rączkach po staremu na pasach.
Ileż jest w Polsce miejsc - droga prosta lub lekkie łuki, widoczność na kilometr, teren niezabudowany (jakiś 1 dom na pół kilometra), las daleko. A co - walniemy przez ten kilometr podwójną ciągłą, ograniczenie do 50, 8 przejść dla pieszych znikąd-donikąd (w szczerym polu), zakaz wjazdu rowerem (ale nie ma ścieżki rowerowej - a objazd rowerem to 10 km). Nie zapomnijmy dodać 3 znaków "roboty drogowe" i ograniczenie do 30 (remont zakończył się rok temu). Do tego 2 patrole speed i 3 stacjonarne. Takich absurdów jest pełno. Ale w mieście gdzie piesi notorycznie włażą na czerwonym świetle - tam nie zauważysz policji wypisującej mandaty pieszym.