Ileż jest w Polsce miejsc - droga prosta lub lekkie łuki, widoczność na kilometr, teren niezabudowany (jakiś 1 dom na pół kilometra), las daleko. A co - walniemy przez ten kilometr podwójną ciągłą, ograniczenie do 50, 8 przejść dla pieszych znikąd-donikąd (w szczerym polu), zakaz wjazdu rowerem (ale nie ma ścieżki rowerowej - a objazd rowerem to 10 km). Nie zapomnijmy dodać 3 znaków "roboty drogowe" i ograniczenie do 30 (remont zakończył się rok temu). Do tego 2 patrole speed i 3 stacjonarne. Takich absurdów jest pełno. Ale w mieście gdzie piesi notorycznie włażą na czerwonym świetle - tam nie zauważysz policji wypisującej mandaty pieszym.
Napisany przez ~SzaryKierowca76, 28.07.2021 20:23
Najnowsze komentarze