15 sposobów jak rozwijać gospodarczo Racibórz
Mieszkanie w sklepie przy deptaku na Długiej; wiceprezydent nastolatek i ulica Opawska jednokierunkowa ze ścieżką rowerową - to niektóre z pomysłów na lepszy Racibórz. Przedstawiamy efekt trzecich i ostatnich warsztatów tematycznych przy budowaniu nowej strategii rozwoju miasta.
Miało być o nauce i biznesie, ale jak zwykle w dyskusji (nadal internetowej, na platformie zoom, bo pandemia wykluczyła zgromadzenie zainteresowanych stacjonarnie w jednym miejscu) padały tematy spoza wyznaczonej tematyki. Z tego co mówili uczestnicy sporządziliśmy zestawienie ich pomysłów na działania rozwojowe dla stolicy powiatu raciborskiego.
1. Nowa przestrzeń inwestycyjna oraz nowa funkcja lokali handlowych
To pomysł Piotra Dominiaka, który uważa, że byłaby to odpowiedź na zapotrzebowanie przestrzeni magazynowych, które się aktualnie obserwuje z uwagi na dynamiczny rozwój sprzedaży internetowej. Ponieważ przybywa pracy w trybie zdalnym, pustych lokali handlowych czy użytkowych będzie w mieście przybywać. Dlatego trzeba je zmienić w... mieszkania. – Nawet w dziwnych miejscach, jak deptaki handlowe, np. ulica Długa – zaproponował P. Dominiak z Inkubatora Przedsiębiorczości.
2. Zastępca prezydenta – młody człowiek, nawet absolwent szkoły średniej, żeby utrzymać kontakt z młodym pokoleniem.
O takim rozwiązaniu mówił pan Bogusław, senior stale uczestniczący w dyskusjach nad strategią. Podał przykład z Zawiercia, gdzie zdecydowano się na współpracę z młodym zastępcą. – To może być inna formuła, np. osoby włączającej się w podejmowanie decyzji, nie będącej na etacie – mówił mężczyzna. – Jak młodzież ucieka z miast to dajmy im szansę i popatrzmy zupełnie inaczej na miasto, tak jak oni – dodał pan Bogusław.
3. Zachęcanie przedsiębiorców systemem ulg podatkowych do konkretnej działalności zbieżnej z dominującym w mieście biznesem.
Taką uwagę zgłosił Piotr Ćwik związany zawodowo z Tokai Cobex (dawny ZEW). Jest za tym, aby prowadzić działania równoległe względem stref przemysłowych tzw. greenfield i brownfield. Jest zwolennikiem intensywnego zbrojenia terenów pod inwestycje w mieście.
Nikogo nie można zmusić do określonej działalności gospodarczej, ale zachęcić jak najbardziej. Polityka fiskalna miasta czyli podatki i opłaty lokalne to wachlarz działań władz
– podkreślał P. Ćwik
4. Szybka komunikacja z Raciborza do miast w regionie – Katowic, Gliwic czy Ostrawy.
Tego właśnie potrzebujemy, aby jak najszybciej docierać do najbliższego prężnego miasta z wielkim przemysłem. Tak jest w Niemczech w Zagłębiu Ruhry. Chodzi o drogi, kolej, a także o szybki internet. Taka szybka możliwość przemieszczania się spowoduje, że Racibórz stanie się atrakcyjny, jako sypialnia dla stref produkcyjnych. Teraz jesteśmy jako Racibórz postrzegani, że wszędzie stąd daleko – przekazał na spotkaniu Artur Wierzbicki radny powiatowy i rafakowiec.
5. Wykorzystanie dotacji z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej na wsparcie dla branży OZE
Mówił o tym P. Dominiak. Co prawda fundusz jest skoncentrowany na działaniach wobec gmin, które zmienią funkcje obszarów głównie górniczych. Z tego programu będą jednak dotacje również na inwestycje w rozwój branży Odnawialnych Źródeł Energii i gospodarkę cyrkularną. – To pewna szansa do wykorzystania. Rafako w pewnej perspektywie czasu odejdzie do historii, ale w Raciborzu są firmy z branży OZE i należy je wspierać w rozwoju – nadmienił Dominiak.
Komentarze
5 komentarzy
Zamiast budować nowe parkingi należy zainwestować w komunikację miejską.Autobusy kursują rzadko.Wieczorem i w weekendy bardzo mało kursów.Z komunikacji korzystają dzieci i emeryci, którzy mają czas na czekanie na nieliczne kursy.Pracownicy musieli kupić auta.
Nareszcie widać początek sensownej dyskusji, oby trwała dalej, a przede wszystkim żeby na gadaniu się nie skończyło. Rzeczywiście konieczny byłby udział w tym firm, które się rozwijają i wiedzą w jakim kierunku idą potrzeby biznesu.
Szukanie inwestorów, którzy zbudują zakład, który da co najmniej 700 miejsc pracy i to w różnych branżach nie tylko w produkcji. Nie rozdzielać działek inwestycyjnych na małe "areczki" bo to się nadaje tylko na magazyny, które nie dają dużej ilości miejsc pracy ani nie powodują powstawanie atrakcyjnych miejsc pracy.
Jednokierunkowa Opawska bez drugiej ulicy w odwrotnym kierunku to tylko chciejstwo, a nie strategiczna koncepcja.
W końcu rzeczowa rozmowa. Dobre pomysły warte realizacji. Biznes/przedsiebiorczość muszą dobrze czuć się w mieście i mieć pomoc ze strony miasta w rozwoju. Ulgi, zaplecze, drogi, szkolnictwo. Uczelnia także powinna zrobić krok do przodu i miasto mogłoby pomóc. Techpark to byłby strzał w dziesiątkę. Kilka zakładów mogłoby być zainteresowanych partycypowaniem w tym kierunku. Warto byłoby iść w kierunki ekologiczne. To i możliwości dofinansowań daje. A branże techniczne i przyzwoite zarobki mogą oferować. Tędy droga. Opawska absolutnie nie powinna być jednokierunkowa. Nie komplikujmy sobie życia i nie twórzmy korków