Zadymienie w Chałupkach, pożar w Kuźni Raciborskiej

W piątek 9 kwietnia strażacy zawodowi oraz ochotnicy zabezpieczyli miejsce odnalezienia zwłok w rejonie ulicy Bogumińskiej w Chałupkach (meandry Odry). Ciało znajdowało się w stanie głębokiego rozkładu (więcej informacji TUTAJ).

9 oraz 10 kwietnia strażacy-ochotnicy pomagali również w dowozie osób na szczepienia. Z pomocy druhów skorzystali mieszkańcy Krowiarek, Rud, Pietrowic Wielkich, Żerdzin, Kuźni Raciborskiej oraz Turza.

11 kwietnia o godz. 00.20 strażacy udali się na ul. Długą w Chałupkach, gdzie w budynku mieszkalnym doszło do zadymienia. Sześciu lokatorów samodzielnie opuściło obiekt. Strażacy ustalili, że przyczyną zdarzenia był nieprawidłowy ciąg w przewodzie kominowym, co skutkowało wydobywanie się dymu z pieca centralnego ogrzewania na klatkę schodową oraz mieszkania. W mieszkaniach stwierdzono obecność tlenku węgla. Pomieszczenia oddymiono. Zalecono również zaprzestanie użytkowania piec c.o. do czasu kontroli przewodów kominowych przez specjalistę.

O godz. 11.14 strażacy udali się na ul. Stalmacha w Raciborzu, gdzie w jednym z mieszkań miał przebywać starszy mężczyzna potrzebujący pomocy. Drzwi do lokalu były zamknięte od środka - podjęto decyzję o ich wyważeniu. Po wejściu do mieszkania natrafiono na osłabionego mężczyznę. Strażacy oraz ratownicy medyczni udzielili mu pierwszej pomocy. Zastosowano również tlenoterapię. Raciborzanin trafił do szpitala.

Kolejna interwencja miała związek z wypadkiem drogowym, do którego doszło na trasie Kuźnia Raciborska - Nędza (piszemy o tym tutaj: Wypadek w Kuźni Raciborskiej. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala).

Ostatnia niedzielna interwencja strażaków polegała na ugaszeniu pożaru sadzy w kominie budynku jednorodzinnego przy ul. Garbarskiej w Kuźni Raciborskiej<Kuźnia Raciborska ul. Garbarska> (godz. 21.40). Dodajmy, że 12 kwietnia o godz. 2.06 strażacy raz jeszcze zostali wezwaniu pod ten sam adres. Lokator niepokoił się, że być może doszło do ponownego zapłonu sadzy. Okazało się jednak, że cegły, które nagrzały się podczas pożaru, nie zdążyły się wychłodzić.