Radny pyta o koszty udziału gminy Krzyżanowice w ogólnopolskim konkursie
Za sprawą Huberta Fichny – radnego opozycyjnego w radzie gminy, a zarazem sołtysa Krzyżanowic powrócił temat ogólnopolskiego konkursu „Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku”, w którym jeden z budynków należących do gminy został nagrodzony. Rajca docieka, ile środków wydatkowano z budżetu gminy na ten cel.
Wyróżnienie dla Rudyszwałdu
Ośrodek Integracji i Aktywności Społecznej w Rudyszwałdzie, w którym mieści się ochotnicza straż pożarna, sołtysówka oraz świetlica z zapleczem socjalno–technicznym został wyróżniony w ogólnopolskim konkursie „Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku” w kategorii nowe obiekty – obiekty kultury. Nagrody wręczono na Zamku Królewskim w Warszawie 23 września, a podczas gali gminę reprezentował wójt Grzegorz Utracki wraz z pracownikiem merytorycznym gminy.
Radny pyta, wicewójt odpowiada
Do tematu powrócił radny Hubert Fichna, pytając w interpelacji o koszty poniesione przez gminę w związku z tą inicjatywą.
W odpowiedzi wicewójt Wolfgang Kroczek odpisał, że gmina od wielu lat realizuje na swoim terenie ciekawe inwestycje inicjowane i akceptowane przez mieszkańców. – Wielokrotnie byliśmy zapraszani do udziału w prestiżowych, ogólnopolskich konkursach, w tym do konkursu „Modernizacja Roku i Budowa XXI wieku”, którego celem jest wyłanianie i nagradzanie przedsięwzięć budowlanych wyróżniających się szczególnymi walorami. W 2020 roku, po konsultacjach z przedstawicielami sołectwa Rudyszwałd, postanowiliśmy zgłosić do w/w konkursu Centrum Integracji i Aktywności Społecznej w Rudyszwałdzie – zgłoszonych zostało 460 realizacji z całego kraju, do finału zakwalifikowano 76 inwestycji – czytamy w odpowiedzi.
Dalej wicewójt wskazuje, że zgłoszony budynek, to obiekt, którego powstanie zainicjowały jasno sprecyzowane potrzeby mieszkańców Rudyszwałdu. – Wielokrotnie podczas spotkań, w rozmowach przewijał się problem brak obiektu, który kompleksowo zabezpieczałby potrzeby wszystkich mieszkańców sołectwa. Przez wiele lat bezskutecznie staraliśmy się o wsparcie realizacji z funduszy zewnętrznych. Ostatecznie, budynek został wybudowany ze środków własnych gminy. Dziś, jest chlubą i wizytówką naszej gminy, goszczą w nim nie tylko mieszkańcy Rudyszwałdu i okolicznych miejscowości, ale również przyjaciele z sąsiednich, czeskich gmin – argumentuje.
I jak wyjaśnia, po zadeklarowaniu uczestnictwa w konkursie, gmina brała udział w plebiscycie internetowym, gdzie elektroniczne oddawane były głosy na obiekt. Dzięki oddanym głosom samorząd otrzymał nominację do kolejnego – finałowego etapu konkursu. – Wymagało to opracowania przez pracowników urzędu gminy, odpowiedzialnych za realizację procesu inwestycyjnego, szczegółowych kart informacyjnych obiektu – nadmienia Wolfgang Kroczek. Przypomina także, że gminę odwiedziła specjalna komisja konkursowa, a wizytacja miała miejsce 13 sierpnia i polegała na analizie przyjętych rozwiązań projektowych. Choć z powodu panującej pandemii część komisji połączyła się zdalnie poprzez telekonferencję, podczas której przedstawiono prezentację, na której zaznajomiono jury z etapami prowadzonych prac inwestycyjnych. – Członkowie jury byli pod wrażeniem nie tylko przyjętych w obiekcie rozwiązań architektonicznych, ale również zaangażowania i serdeczności, z jaką spotkali się ze strony wdzięcznych za obiekt, mieszkańców sołectwa Rudyszwałd – relacjonuje urzędnik, wskazując, że spotkanie zorganizowała sołtys, sołeckie organizacje społeczne oraz pracownicy urzędu.
Wolfgang Kroczek przypomniał w odpowiedzi również, jaką nagrodę otrzymała gmina. Wskazał także na artykuł w Dzienniku Rzeczpospolita oraz pokonkursowym katalogu Ogólnopolskiego Czasopisma Budowlanego „Rom–Dom”, gdzie ukazały się informacje o sukcesie gminy. – Wyróżnienie odbiło się szerokim echem w mediach lokalnych i zapewniło gminie Krzyżanowice promocję w skali całego kraju. Reasumując, udział w konkursie okazał się być trafnym narzędziem, umożliwiającym realizację zadania własnego gminy, jakim jest jej szeroko pojęta promocja – argumentuje zastępca Grzegorza Utrackiego.
Jakie koszty?
Wicewójt Krzyżanowic wyliczył, że udział w konkursie (wizyta delegacji, publikacje w gazetach i statuetki pamiątkowe) wyniósł 9 218,85 zł, a kołacz dla członków jury goszczących w Rudyszwałdzie 117,60 zł. Zaś przejazd pociągiem 362 zł – delegacja wójta i pracownika merytorycznego. Łączny koszt, jaki samorząd poniósł, w związku z udziałem w konkursie wyniósł 9 698,45 zł.
Ludzie:
Grzegorz Utracki
Wójt Gminy Krzyżanowice
Hubert Fichna
Radny gminy Krzyżanowice
Wolfgang Kroczek
Wicewójt gminy Krzyżanowice
Komentarze
10 komentarzy
Od 10 lat prosimy gmine jako mieszkańcy Tworkowa o chodnik na Hanowcu ciągle słyszymy brak kasy w budżecie. A tu 10.000 zł na głupi konkurs!!! Panie Utracki zapraszamy na Hanowiec zobaczyć jak wygląda droga naszych dzieci do domu od DK 45... JEST PAN DOBRYM WÓJTEM! Pozdrawiam.
Czy radni Utrackiego wiedzą o takich dziwnych konkursach i je akceptują? Bo jeżeli je akceptują to biorą za to również odpowiedzialność. A jeżeli nie wiedzieli i nie akceptują to powinni swojego Wójta z tego rozliczyć. Ale pewnie nie rozliczą, bo ktoś pogrozi im palcem. Gdzie jest granica przyzwoitości radnych Utrackiego?
,, Gminę reprezentował wójt Grzegorz Utracki wraz z pracownikiem merytorycznym gminy '' . Dlaczego zastępca się wtłumaczy?
Do Moniaroza: wydaje mi się, że Utracki w takim konkursie to by dostoł nawet nagroda za "najlepiej zrobiona kanalizacja w gminie" :D:D:D:D A tak poważnie to żal że na swoją promocje Utracki szasta naszymi pieniędzmi a jak trzeba do dzieci dołożyć to się zasłania brakiem kasy albo radnymi. Utracki to jest jednak specjalista!
W Polsce są firmy które funkcjonują organizując tego typu inwenty. Na potrzeby połaskotania ego urzędników niższego szczebla zapraszają ich do wypasionych hoteli, organizują pary, wręczają medale, nagrody ale wpisowe to ok 10 tyś. Koszt organizacji to kilka tyś. reszta to ich zysk. Nieźle się przy tym obławiają a wójtowie z dumy pękają.
To som chyba jakies jaja? Czyli chcecie powiedzieć, że to słynne zdjęcie Wójta w Warszawie kosztowało nas mieszkańców gminy 10 tys? Panie Wójcie znajda panu tanszego fotografa!
Takie nagrody to jest żenada. Wstydzić się powinniście, a nie chwalić. I nie chodzi mi o budynek.
nie ma takiego ciasta kołacz jest kołocz ktory polacy nazywają placek
Pytanie czy nas stać na takie płatne promocje i czy ona przyniosła jakiekolwiek korzyści poza wpisem w lokalnej gazecie i statuetkami za które jak widać z artykułu zaplacilismy.
Może te pieniądze mogą w inny sposób promować gminę? Np dofinansować lokalne kluby sportowe / drużyny dziecięce.
Myślałem że takie konkursy są bezpłatne a tu ździwko 10 tys. zł. Czyli to de facto nie był konkurs tylko płatna reklama naszych włodarzy? No pięknie na takie pierdoły kasę wydawać. Mamy piękny budynek ale żeby jeszcze płacić komuś żeby nam to powiedział to lepiej za te 10 tys. zł by go było jeszcze doposażyć w obojętnie co. Panie Fichna BRAWO! Trafne pytanie!