Niedziela, 23 czerwca 2024

imieniny: Wandy, Zenona, Prospera

RSS

Historia mieszkanki Rydułtów w "Interwencji". Zaczęło się od zgubienia dowodu

21.08.2020 00:11 | 4 komentarze | ska

Gehenna pani Kamili z Rydułtów rozpoczęła się od zgubienia dowodu osobistego. Później, mimo zgłoszenia utraty dokumentu, kobieta padła ofiarą oszustów z Żor, którzy wyłudzili na jej dane 100 tys. zł kredytów i pożyczek. Sprawa została opisana w programie "Interwencja" telewizji Polsat. 

Historia mieszkanki Rydułtów w "Interwencji". Zaczęło się od zgubienia dowodu
Pani Kamila z Rydułtów od miesięcy stara się udowodnić, że to nie ona wzięła kredyty i pożyczki na 100 tys. zł. Nawet po wyroku sądu dla oszustów jest to trudne. fot. Interwencja
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Historia mieszkanki Rydułtów w "Interwencji". Zaczęło się od zgubienia dowodu

Ta historia sięga 2018 roku, kiedy pani Kamila zgubiła dowód osobisty. Szybko zgłosiła ten fakt w urzędzie miasta i wyrobiła nowy dokument, co potwierdzają urzędnicy. Podkreślają jednak, że przy utracie dowodu osobistego należy nie tylko zgłosić to w swoim urzędzie, ale także dokonać zgłoszenia w systemie bankowym. Tego mieszkanka Rydułtów nie zrobiła, a już wkrótce miało okazać się, że było to opłakane w skutkach niedopatrzenie. 

Po upływie sześciu miesięcy okazało się, że ktoś wyłudził kredyt na dane pani Kamili. Policja namierzyła podejrzaną - Annę Z., mieszkankę Żor. Zresztą wyłudzenie nastąpiło właśnie w żorskiej placówce banku. Nie jedno, bo jak przekonuje mieszkanka Rydułtów, konta na jej dane zostały zakładane w różnych bankach. 

Po jakimś czasie odezwała się firma przez sąd cywilny w Żorach. Ja patrzę, a tam kwota 30 tysięcy złotych (później kwota wzrosła – red.)! Zgłosiłam się do prokuratury w Wodzisławiu Śląskim. I zaczęło się zbieranie podpisów, żeby stwierdzić, czy to byłam ja - opisuje sytuację pani Kamila w programie "Interwencja" telewizji Polsat. 

Mimo tego, że w czerwcu mieszkanka Żor i jej mąż zostali skazani za oszustwa, pani Kamili przez sytuację z koronawirusem nie udało się uzyskać odpisu wyroku sądu. Zgłaszają się do niej natomiast kolejne firmy windykacyjne, chcące odzyskać należności z niespłacanych pożyczek. Rodzina z Rydułtów boi się teraz o swój majątek. Konto już zajął komornik. Po zainteresowaniu sprawą Polsatu, Krzysztof Pietrzyk z Warszawskiej Izby Komorniczej zapowiedział interwencję u komorników, aby wzięli pod uwagę wyrok sądu. 

Materiał "Interwencji" można zobaczyć pod adresem:

REPORTAŻ INTERWENCJI O WYŁUDZENIU KREDYTÓW NA MIESZKANKĘ RYDUŁTÓW