środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

W imię zasad. Radni komentują sesję, do której nie doszło w Raciborzu

27.05.2020 22:28 | 10 komentarzy | ma.w

Istne kuriozum. Nie spodziewałem się tego, byłem pewien, że pan Leon Fiołka w końcu ustąpi i sesja się potoczy swoim trybem - powiedział nam Marcin Fica najaktywniejszy w interpelacjach z raciborskich radnych. Sytuację skomentował też radny Mirosław Lenk. Michał Kuliga oraz Krystyna Klimaszewska wypowiedzieli się na Facebooku.

W imię zasad. Radni komentują sesję, do której nie doszło w Raciborzu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przypomnijmy, że majowa Rada Miasta Racibórz nie obradowała nad proponowanym porządkiem uchwał, bo radni utknęli przy wniosku o dopuszczenie do głosu, w charakterze gościa, lekarza i menadżera ochrony zdrowia Marka Labusa. Napisaliśmy o tym obszernie tutaj.

Oficjalny Komunikat w sprawie XVIII Sesji Rady Miasta Racibórz

Podczas dzisiejszej (27.05.2020 r.) XVIII Sesji Rady Miasta Racibórz pojawił się sprzeczny ze Statutem Miasta wniosek radnego. Wniosek zakładał zmianę porządku obrad poprzez dopuszczenie do czynnego udziału w sesji osoby niebędącej radnym. Zgodnie ze Statutem Miasta taki udział wymaga wcześniejszych ustaleń z Przewodniczącym Rady Miasta i zasięgnięcia opinii prezydenta.
W związku z powyższym Przewodniczący Rady Miasta zdecydował o poddaniu pod głosowanie pierwotnego porządku obrad. W wyniku nieprzegłosowania przez radnych tego porządku Przewodniczący Rady Miasta zdecydował o zamknięciu obrad. W najbliższym czasie zostanie podany termin kolejnej sesji Rady Miasta Racibórz.

Komentarz Mirosława Lenka.

Nowiny podały, że poszło o kłótnię na temat pana Marka Labusa, ale to nie tak. Sam fakt niedopuszczenia go do głosu nie zaważył na wyniku tej sytuacji. Chodziło nam o zasady, na jakich ma funkcjonować rada miasta. Jej przewodniczący jest od kierowania przebiegiem obrad, ale nie może nakazywać radnym, nad czym mogą głosować, a nad czym nie mogą. Odbieram wynik głosowania jako swoiste wotum nieufności dla pana Leona Fiołki wyrażone przez 21 radnych. To była dezaprobata dla zaproponowanej przez niego formy prowadzenia majowych obrad. Nawet jego środowisko nie chciało go posłuchać. Głosowanie nie odbyło się według podziału rady na opozycję i koalicję rządzącą. Wygrał rozum. Sprzeciw wyrażony w głosowaniu dowodzi, że rada w większości nie akceptuje rozwiązań poza prawem.

Komentarz Michała Kuligi

Stała się rzecz niebywała i smutna. Pierwszy raz w historii raciborskiego samorządu nie przegłosowano porządku obrad sesji Rady Miasta. Nie podjęto ważnych dla mieszkańców uchwał. A to wszystko dlatego, że upór i determinacja obecnej władzy, by nie dopuścić do głosu mieszkańca w ważnej dla całej społeczności sprawie, przerosła chyba Ich samych. By w ogóle nie poddać pod głosowanie wniosku formalnego w tej sprawie... No cóż. Mnie jest wstyd. Bo Ci, którzy walczyli o wolność i demokracje 30 lat temu, nie tak to sobie chyba wyobrażali. 
A to wszystko w rocznicę 30-lecia samorządu. 
A samorząd to przecież wspólnota, my mieszkańcy, którzy go tworzymy.

Komentarz Krystyny Klimaszewskiej 


Bezsensowna dyskusja. Upór decydentów - trudny do zaakceptowania i zrozumienia

Ludzie:

Leon Fiołka

Leon Fiołka

Radny Raciborza