Agresywny mężczyzna po dopalaczach szarpał się z policjantami [ZDJĘCIA]
TEKST AKTUALIZOWANY
Dziś około godz. 17 w Rybniku-Popielowie na ul. Wodzisławskiej doszło do niecodziennego zdarzenia. Drogą szedł uzbrojony w dwa noże agresywny osobnik. Prawdopodobnie był po dopalaczach. Do jego obezwładnienia potrzeba było 4 funkcjonariuszy policji.
Policjanci z Komisariatu Policji w Boguszowicach zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który podczas interwencji groził mundurowym pozbawieniem życia. Agresor ruszył na mundurowych z nożami w rękach i nie reagował na żadne polecenia. Stróże prawa w celu jego obezwładnienia użyli środków przymusu bezpośredniego, m.in. paralizatora. Za te przestępstwa rybniczaninowi grozi teraz kara nawet 10 lat więzienia.
Wczoraj, około godziny 16.30 dyżurny z Komisariatu Policji w Boguszowicach otrzymał zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który z mieszkania znajomego zabrał dwa noże i wyszedł. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna ma problemy natury psychicznej i może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Mundurowi ustalili rysopis podejrzanego i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Już po chwili, w rejonie skrzyżowaniu ulicy Wodzisławskiej z ul. Konarskiego, w dzielnicy Popielów policjanci zauważyli pobudzonego mężczyznę. Miał na sobie bluzę z długimi rękawami, spod których wystawały ostrza dwóch noży. Na widok interweniujących policjantów agresor zaczął wykrzykiwać, że wszystkich pozabija. Mundurowi, widząc idącego w ich kierunku mężczyznę, wezwali sprawcę do odrzucenia noży. Mężczyzna dalej nie reagował na polecenia i był mocno pobudzony. Wówczas mundurowi w celu jego obezwładnienia użyli środków przymusu bezpośredniego, m. in. tasera. W trakcie czynności mieszkaniec Rybnika wielokrotnie znieważał interweniujących policjantów. 27-latek został zatrzymany i przewieziony do Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku. Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Boguszowic nikomu postronnemu nic się nie stało i nie doszło do tragedii. Śledczy wyjaśniają okoliczności sprawy. Za te przestępstwa rybniczaninowi grozi teraz kara nawet 10 lat więzienia.
Nagranie ze zdarzenia trafiło na facebooka.
Fot. Rybnik i okolice-Informacje drogowe 24H
Komentarze
4 komentarze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
alojs ty yntelygencie to takiego matoła wystarczy jeden policjant, który wyciągnie broń i go odpali, ale nie o to chodzi, bo gdyby tak zrobili to napisałbyś inny głupi komentarz, że mogli go zatrzymać, zagazować, zaczarować, zahipnotyzować, zagadać, albo co tam jeszcze, więc idź lepiej węgiel ściepać a nie pisz głupot.
to był po tych dopalaczach czy nie ? A co do policji to przykładowo gdybym był na spacerze i akurat ktoś taki by mnie zaatakował i w pobliżu byłby policjant to dawno bym był zabity bo by jeszcze 4 musiało przyjechać. Policjanci nie nadają się do niczego innego jak ścigania groźnych przestępców którzy gdzieś w miejscu publicznym piją piwo. ŻENADA !
To nie osmiesza policje tylko Polskie zje....ne prawo,w USA goscia ktory szarpie sie z policja wywozili by w czarnym worku dlatego ja nie moge byc policjantem bo mi by zabraklo amunicji na sluzbie w takich sytuacjach,mam nadzieje ze to jasny przekaz