W czasie epidemii grali w tenisa. "Siadajcie, policja przyjechała!"

Na mocy nowych przepisów, w całym kraju wprowadzono ograniczenia związane z poruszaniem się i grupowaniem osób w związku z pandemią koronawirusa. Okazuje się jednak, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i nie przestrzegają obowiązujących przepisów.

W minioną niedzielę (29.03) po południu wodzisławscy mundurowi zostali wezwani na ul. Bogumińską. Na tamtejszym obiekcie sportowym otworzone zostały korty tenisowe i gromadzili się ludzie. - Po podjęciu interwencji policjanci zauważyli wbiegającego na korty mężczyznę, który krzyczał do pozostałych osób, aby siadali, bo przyjechała policja - relacjonuje Marta Pydych, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Dodaje, że po wejściu do środka obiektu, mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn ubranych w stroje sportowe, przy których leżały rakiety tenisowe.

- 31-latek, który ostrzegł kolegów, oświadczył, że jest pracownikiem kortów tenisowych i nie widzi nic złego w uprawianiu sportu. Przekazał także, że jego koledzy przyszli posprzątać obiekt - mówi Marta Pydych. Mundurowi doskonale wiedzieli, że to nie jest prawdą. Wszystkim mężczyznom przypomniano o zakazie gromadzenia się i stosowaniu się do obowiązujących przepisów. W ich obecności zamknięto obiekt.

fot. zdjęcie ilustracyjne

Wodzisławscy mundurowi przypominają, że wprowadzone obostrzenia mają wszystkim pomóc w walce z koronawirusem i nie są przeciwko społeczeństwu. Policjanci każdy przypadek interwencji będą oceniali indywidualnie, w odniesieniu do danego przypadku i zgodnie z obowiązującymi przepisami egzekwować ich przestrzeganie. - Przede wszystkim stosujemy formę edukacyjną i pomocową, ale wprowadzone zasady dotyczą bezpieczeństwa nas wszystkich, zatem apelujemy o zdrowy rozsądek i stosowanie się do zaleceń - mówi Marta Pydych, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl.