Jastrzębie-Zdrój: Pożar, którego nie było
Mieszkanka al. Ułańskiej w Jastrzębiu-Zdroju wykazała się ułańską fantazją lub nie do końca była pewna tego, co widzi. Zgłosiła, że widzi łunę oraz buchający ogień, ale nie była w stanie określić, co się pali. Ma miejsce zadysponowano dwa zastępy strażaków.
Jastrzębie-Zdrój: Pożar, którego nie było
- Zastępy po rozpoznaniu na miejscu nie stwierdziły oznak pożaru. Po kontakcie ze zgłaszającą stwierdziła ona, że już nie widać tego, co widziała wcześniej - relacjonuje kpt. Łukasz Cepiel, oficer prasowy KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Wieczorem natomiast, około godz. 22.40 strażacy zostali wezwani do prawdziwego pożaru. Przy ul. Fredry ogień pojawił się w przewodzie kominowym domu. Nie było osób poszkodowanych, a strażacy zajęli się płonącą sadzą.